KGHM, inwestując w akcje Tauronu i planując wspólnie z nim budowę elektrowni w Blachowni, chce zbudować drugą nogę biznesową holdingu. W branżę energetyczną coraz śmielej angażują się też Orlen i PGNiG.
KGHM Polska miedź zapowiada, że energetyka ma być dla spółki równie ważna jak miedź. – Przez co najmniej kilkadziesiąt najbliższych lat chcemy być holdingiem metalowo-energetycznym. Energetyka jest naturalnym segmentem, który zdywersyfikuje ryzyko naszej zależności od cyklicznych wahań cen miedzi – mówi „DGP” Herbert Wirth, prezes KGHM.
Podkreśla, że koncern zamierza mocno inwestować w energetykę, i to z dwóch powodów. – To perspektywiczny rynek, który w Polsce będzie dynamicznie rósł. Poza tym chcemy partycypować w rynku, który sami kreujemy. Zużywamy 2,4 TWh rocznie, a to gigantyczne koszty. Zużywając dużo energii, musimy mieć poczucie bezpieczeństwa – dodaje Herbert Wirth.
Bezpieczeństwo ma zagwarantować zaangażowanie kapitałowe w Tauron, drugiego największego producenta energii elektrycznej w naszym kraju. Do tej pory na jego akcje KGHM wydał już grubo ponad 0,8 mld zł, a zapowiada kolejne zakupy.
Jeszcze kilka miesięcy temu Polska Miedź miała 5,15-proc. udział w Tauronie. Większość akcji (4,9 proc.) kupiła prawie rok temu podczas giełdowego debiutu tej spółki. Od dwóch miesięcy KGHM ma już 10,39 proc. akcji Tauronu (w marcu koncern wziął udział w procesie sprzedaży akcji przez resort skarbu). Cel Wirtha to udział na poziomie co najmniej 11,32 proc.
Prezes KGHM ma duże oczekiwania dotyczące współpracy z Tauronem. Obie firmy szykują się do budowy elektrowni Blachownia o mocy 910 MW, myślą również o elektrowni atomowej. Miłość do Tauronu nie będzie jednak wieczna. KGHM nie ukrywa, że będzie chciał na nim zarobić. – W przyszłości jeśli w Polsce stworzy się prawdziwy wolny rynek energii, wyjdziemy z tego segmentu. Za dwadzieścia lat możemy więc sprzedać swoje udziały w nim, tak jak w tej chwili sprzedajemy udziały w telekomach – mówi szef miedziowego holdingu.
KGHM jeszcze w czerwcu chce się pozbyć 100 proc. akcji Dialogu i 24,39 proc. akcji Polkomtelu. Z ich sprzedaży może otrzymać około 5 mld zł. Część tej sumy spółka przeznaczy na budowę energetycznej nogi biznesowej.
Podobny scenariusz chce zrealizować PKN Orlen. Naftowy koncern też ma ponad 24 proc. akcji Polkomtelu, które chce sprzedać. W dodatku szuka kupca na rafinerię w Możejkach oraz chemiczną spółkę Anwil. Ze sprzedaży może dostać nawet 10 mld zł. Pieniądze zamierza przeznaczyć na nowe obszary działalności: energetykę i wydobycie.
Również na energetykę postawiło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Spółka porzuciła koncepcję bycia integratorem sektora chemicznego w naszym kraju i deklaruje, że teraz jej celem jest energetyka. Na ten segment może wyłożyć 4 mld zł. PGNiG wspólnie z Tauronem wybuduje elektrownię w Stalowej Woli. Gazowy monopolista jest też faworytem w walce o polskie aktywa Vattenfallu i stołeczny SPEC.
Rada nadzorcza dała zgodę na zakup Tauronu
Zarząd KGHM może zwiększać zaangażowanie kapitałowe spółki w Tauronie do 11,3 proc. bez każdorazowego uzyskiwania zgody akcjonariuszy. Rada nadzorcza miedziowego holdingu już w czerwcu minionego roku wyraziła bowiem zgodę na zakup 1,58 mld akcji spółki Tauron Polska Energia, które odpowiadają właśnie udziałom na poziomie 11,32 proc. Poza tym zamiar zakupu akcji Tauronu jest związany z realizacją strategii KGHM na lata 2009 – 2018, która również została zatwierdzona przez radę nadzorczą koncernu. Strategia przewiduje dywersyfikację źródeł przychodu m.in. poprzez wejście w branżę energetyczną.