Rynek sekurytyzacyjny w Unii Europejskiej się rozwinie, na czym skorzystać powinny małe i średnie przedsiębiorstwa. Ale tam, gdzie są duże pieniądze, tam potrzebny jest ktoś, kto będzie pilnował przestrzegania zasad.
W Polsce będzie to Komisja Nadzoru Finansowego. Przewiduje to projekt nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. Opracowany w Ministerstwie Finansów dokument został właśnie przekazany innym ministerstwom oraz przedsiębiorcom do zaopiniowania.
Przyjęcie rodzimej ustawy związane jest z wejściem w życie unijnego rozporządzenia nr 2017/2402 z 12 grudnia 2017 r. w sprawie ustanowienia ogólnych ram dla sekurytyzacji oraz utworzenia szczególnych ram dla prostych, przejrzystych i standardowych sekurytyzacji. Formalnie europejskie prawo zacznie być stosowane bezpośrednio w państwach członkowskich od 1 stycznia 2019 r. Jako że zmian jest sporo, polski resort finansów uznał, że potrzebna jest ustawa wdrożeniowa.
Główna idea zarówno unijnego prawodawcy, jak i rodzimego projektodawcy to odklejenie łatki z hasłem „oszuści” od firm sekurytyzacyjnych. Ta została przylepiona przedsiębiorcom ponad dekadę temu, najpierw w USA. To właśnie moda na sekurytyzację w celu udzielania kolejnych ryzykownych kredytów hipotecznych była jednym z głównych powodów globalnego kryzysu finansowego w 2007 roku.
Sekurytyzacja to w największym uproszczeniu technika refinansowania polegająca na emisji papierów wartościowych w oparciu o posiadane aktywa, np. wierzytelności. Dlatego w Polsce firmy sekurytyzacyjne kojarzą się głównie z biznesem windykacyjnym. Eksperci jednak przekonują, że to zaledwie ułamek prawdy. I że sama sekurytyzacja jest polskiemu biznesowi – nie tylko windykacyjnemu, lecz także choćby firmom leasingowym czy nawet bankom – potrzebna.
Dlatego unijne rozporządzenie przyjęto z entuzjazmem. Przewiduje ono, że podstawowa sekurytyzacja – ta adresowana do sektora MŚP – ma być prosta, przejrzysta i standardowa (z ang. Simple, Transparent and Standardised, dlatego rozporządzenie jest nazywane STS). W przepisach znajduje się wiele wskazówek, kiedy przedsiębiorcy mogą refinansować swoje aktywa w duchu STS.
Rynek jednak musi podlegać nadzorowi – tak, by firmy sekurytyzacyjne nie naginały zasad i skomplikowanej oraz niekorzystnej oferty nie przedstawiały jako prostej. Parlament Europejski i Rada UE uznały, że reguły nadzoru powinny wypracować państwa członkowskie. I to jest właśnie główny powód przygotowania rodzimej nowelizacji.
W projektowanej ustawie proponuje się wskazanie Komisji Nadzoru Finansowego jako właściwego organu w zakresie nadzoru, przestrzegania i egzekwowania przepisów rozporządzenia. KNF będzie posiadać uprawnienia do nakładania sankcji administracyjnych w razie łamania prawa.
„Zasadnym jest wyznaczenie KNF jako właściwego organu w rozumieniu rozporządzenia, ponieważ do kompetencji KNF należy ustawowo określony nadzór nad rynkiem finansowym i jego podmiotami. Zauważenia wymaga, że procesy sekurytyzacji wynikające z rozporządzenia są przeprowadzane z udziałem podmiotów funkcjonujących na rynku finansowym” – tłumaczy wybór Ministerstwo Finansów.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach