Bruksela pracuje nad rozporządzeniem w sprawie europejskich dostawców usług crowdfundingu dla przedsiębiorstw. Ma ono doprowadzić do powstania jednolitego, największego na świecie, wspólnego rynku equity crowdfunding, nadzorowanego przez ESMA – Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych. Docelowo chodzi o to, by ułatwić małym i średnim firmom dostęp do finansowania ze zbiórek społecznościowych – pozyskiwanego za pośrednictwem platform internetowych.
Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia w sprawie europejskich dostawców usług crowdfundingu dla przedsiębiorstw (wniosek 2018/0048). Nowa regulacja ma ułatwić małym i średnim podmiotom dostęp do finansowania ze zbiórek społecznościowych, pozyskiwanego za pośrednictwem platform internetowych, gwarantując im jednocześnie odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Projektowane rozporządzenie określa rolę i obowiązki podmiotów zaangażowanych w przedsięwzięcie crowdfundingowe, nakładając zarówno na prowadzących platformy, jak i na przedsiębiorców próbujących pozyskać finansowanie obowiązki dotyczące m.in. zakresu informacji, jakie mają zostać przedstawione inwestorom, czy zasad przedstawiania i marketingu ofert. Przepisami mają być przy tym objęte wyłącznie zbiórki organizowane w celu finansowania projektów biznesowych, oferowane w więcej niż jednym państwie UE.
Obecnie regulacje w zakresie crowdfundingu różnią się w zależności od państwa i są domeną krajowych prawodawców. Co prawda, w niektórych państwach, np. w Wielkiej Brytanii, wprowadzono szczególne przepisy dotyczące finansowania przedsięwzięć przez inwestorów prywatnych za pośrednictwem platform internetowych, ale ws innych, jak np. w Polsce, kwestia ta nie została odrębnie uregulowana, co sprawia, że pojawia się wiele wątpliwości prawnych.
Jakiego rodzaju usługi obejmą nowe przepisy
Rozporządzenie dotyczy zarówno crowdfundingu pożyczkowego (ang. lending-based crowdfunding, inwestor pożycza środki, spodziewając się zwrotu kwoty wraz z określonymi odsetkami), jak i udziałowego (ang. investment-based crowdfunding; inwestor otrzymuje np. prawa udziałowe w spółce, do której finansowania się przyczynia). Przy czym rozporządzenie ma być stosowane do crowdfundingu udziałowego, jeżeli dotyczy on zbywalnych papierów wartościowych, które umożliwiają inwestorowi wyjście z inwestycji.
Ponad krajami członkowskimi
Nową regulacją mają być objęte wyłącznie zbiórki dotyczące finansowania projektów biznesowych, które będą oferowane w więcej niż jednym państwie UE. Oznacza to, że np. poszukiwanie finansowania tylko na obszarze jednego państwa, zbiórki charytatywne czy pożyczki udzielane konsumentom – będą podlegały przepisom poszczególnych państw członkowskich.
Przepisy pozwolić mają na uzyskanie przez dostawcę platformy crowdfundingowej zezwolenia na działalność na terenie całej UE. Proces licencyjny będzie odbywać się przed ESMA (Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych), który to organ wykonywać ma również nadzór nad zarejestrowanymi dostawcami.
Nowe możliwości i wymogi dla platform
Dostawca platformy crowdfundingowej nie będzie podlegać przepisom MiFID II (dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2014/65 z 15 maja 2014 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych; Dz.Urz. UE z 2014 r. L 173, s. 349) z tytułu przyjmowania i przekazywania zleceń i nie będzie traktowany jako wykonujący czynności kojarzenia zleceń czy jako rynek regulowany w rozumieniu MiFID II. Dlatego też powinien informować o tym klientów i wskazywać, że wszelkie decyzje inwestycyjne podejmują oni samodzielnie i ponoszą za nie odpowiedzialność.
Projekt regulacji wyjaśnia również inne wątpliwości natury regulacyjnej, wskazując m.in., że dostawca platformy nie będzie mógł akceptować depozytów, jeśli nie posiada licencji bankowej. W każdym przypadku przechowywanie środków klientów może służyć wyłącznie wykonaniu usługi w związku z crowdfundingiem. Zaproponowano również, że jeśli dostawca platformy crowdfundingowej chce przechowywać środki klientów, musi uzyskać zezwolenie na działalność w charakterze instytucji płatniczej. Alternatywą może być zawarcie umowy w tym zakresie z innym dostawcą usług płatniczych. KE zapowiedziała również rozważenie objęcia dostawców platform przepisami o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, tj. uznania ich za podmioty obowiązane.
Ochrona inwestorów
Dobór projektów na platformę crowdfundingową ma odbywać się w sposób profesjonalny, uczciwy i przejrzysty. Dostawca platformy powinien wdrożyć specjalną politykę w tym zakresie. Rozporządzenie ustanawia wiele wymogów co do corporate governance w spółce dostarczającej platformę crowdfundingową. W szczególności należy wdrożyć mechanizmy zapobiegające konfliktom interesów, procedurę obsługiwania skarg, procedurę doboru i weryfikacji podmiotów wykonujących zadania w ramach outsourcingu, zapewnić odpowiedni poziom kwalifikacji członków zarządu. Dostawca platformy będzie również zobowiązany do przechowywania informacji związanych ze świadczonymi usługami i wykonanymi transakcjami.
Operatorzy platform powinni zachowywać neutralność w swoich działaniach. Stąd biorą się ograniczenia dotyczące inwestowania przez ich udziałowców i pracowników w projekty wystawiane do finansowania na danej platformie. Dostawca platformy nie może również pobierać wynagrodzenia lub otrzymywać korzyści niepieniężnych za rekomendowanie klientom inwestycji w konkretny projekt na własnej lub zewnętrznej platformie.
Bez prospektu, ale za to z pakietem informacji
Jednolitymi przepisami objęte będą inwestycje do 1 mln euro. Koresponduje to z maksymalną kwotą oferty publicznej, dla której nie jest konieczne sporządzanie prospektu emisyjnego (zgodnie z przepisami rozporządzenia 2017/1129; Dz.Urz. UE z 2017 r. L 168, s. 12). Nie oznacza to, że inwestorzy pozbawieni zostaną ochrony. Podmiot poszukujący finansowania będzie zobowiązany przedstawić inwestorom na odpowiednim formularzu informacje dotyczące charakteru inwestycji crowdfundingowej, w tym ryzyk i kosztów związanych z inwestycją czy praw inwestora. Będzie musiał wyraźnie poinformować inwestora, że jego środki nie są objęte ochroną w ramach systemu gwarancji. Obowiązkiem dostawcy platformy będzie z kolei zapewnienie, że formularze zawierają wszystkie wymagane prawem informacje. Upublicznienie tych informacji nie będzie wymagało wcześniejszej akceptacji organu nadzoru finansowego.
Operator platformy crowdfundingowej powinien również przeprowadzić test wstępny potencjalnego inwestora, sprawdzający jego wiedzę na temat crowdfundingu i ryzyk związanych z tego typu inwestycjami. Jeżeli na tej podstawie dostawca dojdzie do wniosku, że crowdfunding nie jest odpowiednim sposobem ulokowania środków przez inwestora, powinien go o tym ostrzec. Jednakże inwestor może przystąpić do inwestycji mimo otrzymania ostrzeżenia.
Projekt przewiduje również szczególne uregulowanie kwestii marketingu. W szczególności dostawca platformy crowdfundingowej nie będzie mógł powoływać się na konkretne otwarte lub przyszłe przedsięwzięcia wybrane do finansowania i prezentowane na jego stronie WWW. Może natomiast wskazywać obiektywne informacje na temat zakończonych zbiórek.ⒸⓅ
WAŻNE
Podmiot poszukujący finansowania będzie zobowiązany przedstawić inwestorom informacje dotyczące charakteru inwestycji crowdfundingowej, w tym ryzyk i kosztów związanych z inwestycją czy praw inwestora.
OPINIA EKSPERTA
Przejrzystość działania na wielkim rynku
Arkadiusz Regiec prezes Beesfund SA / Dziennik Gazeta Prawna
Rozporządzenie doprowadzi do powstania największego na świecie, wspólnego rynku equity crowdfunding. 500 mln obywateli z Europy będzie mogło, na tych samych zasadach, zbierać finansowanie i inwestować w spółki. Pod względem zamożności to pierwszy rynek na świecie. Pod względem liczby ludności ustępujący zaś jedynie Chinom i Indiom.
Unormowanie zasad działania platform crowdfundingowych, przeniesienie ich rejestracji do ESMA (Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych), a także wprowadzenie podstawowych zabezpieczeń i podstawowych wymagań co do informacji dla inwestorów znacząco zwiększą przejrzystość zasad działania. Już dziś wiele platform equity crowdfunding, w tym Beesfund, stosuje proponowane w projekcie zabezpieczenia. Ważne jednak, by stosował je cały rynek. Rozporządzenie niewątpliwie w tym pomoże.
Dla polskich przedsiębiorców to wręcz rewolucja! Wielu z nich wciąż dotkliwie odczuwa bowiem lukę kapitałową, borykając się z dostępem do pieniędzy na rozwój i tym samym będąc skazanym na wolniejszy rozwój względem bardziej zamożnych rynków. Dzięki proponowanym regulacjom polskim przedsiębiorcom łatwiej będzie dotrzeć również do zagranicznych drobnych inwestorów, których portfele są zdecydowanie zasobniejsze. Z kolei polski drobny inwestor będzie mógł na jasnych zasadach zwiększyć wachlarz możliwych inwestycji. Moim zdaniem rozporządzenie wzmocni cały polski rynek kapitałowy i dostarczy świeżej krwi, w postaci nowych inwestorów indywidualnych a także spółek, które pojawią się na rynkach regulowanych.