Transformacja energetyczna to nie tylko hasło – to konkretne działania, inwestycje i pieniądze. A tych ostatnich potrzeba sporo. Skąd je wziąć i kto może na nie liczyć? O tym mówił Robert Gajda, zastępca prezesa NFOŚiGW, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną.
Fundusz ma pełne ręce roboty
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzi obecnie ponad 50 naborów wniosków. Źródła finansowania to głównie środki z Funduszu Modernizacyjnego i unijnego programu „FEnIKS”. Kończy się już finansowanie z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), którego rozliczenie musi nastąpić do połowy 2026 roku.
Na ten rok NFOŚiGW zaplanował wydatki na poziomie ponad 20 miliardów złotych – na energetykę odnawialną, magazyny energii, elektromobilność, termomodernizację i gospodarkę wodno-ściekową.
Dla kogo są te pieniądze?
Oferta jest szeroka – zarówno dla osób prywatnych, samorządów, jak i firm. Dla gospodarstw domowych kluczowe są programy:
• Mój Prąd – fotowoltaika i magazyny energii,
• Moje Auto – dopłaty do samochodów elektrycznych,
• Czyste Powietrze – kompleksowa termomodernizacja budynków i wymiana źródeł ciepła.
Dla firm i samorządów priorytetem są inwestycje w OZE dla ciepłownictwa, sieci energetyczne, magazyny energii i transport publiczny (np. autobusy elektryczne i wodorowe). Fundusz wspiera także działania związane z gospodarką wodną – choć tu potrzeby wciąż przewyższają dostępne środki.
Nowe zasady w programie „Czyste Powietrze”
Program „Czyste Powietrze” przeszedł poważną reformę. Powodem były liczne nadużycia – zarówno ze strony beneficjentów, jak i wykonawców. W odpowiedzi wprowadzono szereg zmian:
• doprecyzowanie zasad,
• wprowadzenie maksymalnych stawek dla wykonawców,
• obowiązkowe audyty energetyczne,
• udział „operatora” – lokalnej gminy lub wojewódzkiego funduszu – który wspiera beneficjenta na każdym etapie.
Efekt? Beneficjenci mają jasność, co mogą otrzymać i ile realnie muszą dołożyć z własnej kieszeni (np. VAT nie jest kosztem kwalifikowanym).
Gdzie jeszcze szukać pieniędzy?
NFOŚiGW to nie jedyne źródło finansowania. Mniejsze projekty wspierają wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, a jeszcze mniejsze – urzędy marszałkowskie. Dodatkowo, wsparcie oferuje BGK w formie pożyczek z częściowym umorzeniem.
Coraz większą rolę będą odgrywać właśnie instrumenty zwrotne – pożyczki czy wejścia kapitałowe. To efekt ograniczonej ilości pieniędzy krajowych i zmniejszającego się poziomu dotacji w kolejnych unijnych perspektywach.
Dobre praktyki dla wnioskodawców
Robert Gajda podkreśla, że sukces zależy od przygotowania:
1. Znajomość dokumentacji – zanim zaczniesz inwestycję, sprawdź warunki programu.
2. Wsparcie ekspertów – skorzystaj z pomocy doradców, np. energetycznych dostępnych w NFOŚiGW.
3. Zaangażowanie – im lepiej przygotowany projekt (pozwolenia, decyzje środowiskowe), tym większa szansa na dofinansowanie.
Na koniec ważna rada: zdobycie środków to dopiero początek. Równie ważne jest ich prawidłowe rozliczenie. A to wymaga doświadczenia i dokładności.