Jednym z najważniejszych zadań będzie przyspieszenie w tym roku realizacji programów regionalnych. Jeśli nie przyśpieszy, to niektórym regionom będzie groziła utrata środków unijnych; szacujemy, że zagrożone jest 1,2 mld euro - mówi PAP minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

"Mamy takie regiony, które bardzo odstają, plasują się znacząco poniżej średniej krajowej i co ciekawe, są to te regiony, które mają duże opóźnienia w rozwoju – między innymi regiony Polski Wschodniej. Wśród takich maruderów mamy województwo podlaskie, lubelskie, warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie czy kujawsko-pomorskie" - podkreślił.