O głównych wnioskach płynących z tego panelu dyskusyjnego, o tym, jak można pielęgnować kulturę innowacji wewnątrz organizacji, opowiedziała w studiu „Dziennika Gazety Prawnej”.
Firmy robią wszystko by wzmacniać innowacyjność
- Właściwie wszyscy przedstawiciele firm mówili tak: po pierwsze pracownik musi mieć przestrzeń, a dwa: ta przestrzeń musi być bezpieczna. Ze słownika zostało wykreślone słowo „porażka” – mówiła.
Zamiast niego, w firmach mówi się raczej o możliwości popełniania błędów (bo nikt nie jest doskonały), wyciągania wniosków, powstawania z kolan i pójścia jeszcze raz do przodu. - Pracownik musi być otoczony dobrą kulturą organizacyjną, która jest jasno wszystkim komunikowana, a w takiej tej kulturze organizacyjnej innowacje i wewnętrzna przedsiębiorczość jest naturalna – dodała.
W bezpiecznej atmosferze rodzą się innowacje
Dlaczego to takie ważne? Dlatego, że dopiero w takiej bezpiecznej przestrzeni innowacyjność może rozwinąć skrzydła.
- Pracownik może się wtedy poczuć dobrze - jak u siebie - i chcieć coś zrobić. Bo powiedzmy sobie szczerze, nie ma obowiązku na danym stanowisku wymyślić coś nowego. Nie, mamy swoje zadania, które musimy zrobić i właśnie ta innowacja jest czymś więcej, czymś, co możemy dać od siebie jako pracownicy – podkreśliła prezes Szmitkowska.