Trybunał Konstytucyjny uznał, że przedsiębiorcy w procesie gospodarczym nie można przy składaniu apelacji stawiać takich warunków jak adwokatom i radcom prawnym.
ORZECZENIE
Sprawa dotyczyła obowiązku uiszczenia opłaty od apelacji w postępowaniu gospodarczym przez przedsiębiorcę niereprezentowanego przez przedstawiciela procesowego.
- Nieuiszczenie opłaty przy wniesieniu pisma nie stanowi co do zasady podstawy do zwrotu, ale powoduje podjęcie czynności zmierzającej do usunięcia wadliwości procesowej - powiedział sędzia sprawozdawca Wojciech Hermeliński.
- W takich przypadkach przewodniczący składu sędziowskiego wzywa strony do opłacenia, poprawienia lub uzupełnienia pisma pod rygorem zwrócenia w terminie tygodniowym - uzupełniał sędzia Wojciech Hermeliński.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził tym samym niekonstytucyjność art. 1302 par. 4 zdanie pierwsze w związku z art. 1302 par. 3 ustawy z 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego z art. 45 ust. 1 i art. 78 konstytucji.
Skarga konstytucyjna została złożona przez firmę Klinkmar w związku z odrzuceniem przez Sąd Rejonowy w Krakowie apelacji z powodu nieopłacenia jej w chwili wnoszenia. W czasie rozprawy prokurator Andrzej Stankowski stwierdził, że w przypadku przedsiębiorcy niereprezentowanego przez pełnomocnika procesowego w procesie gospodarczym rygoryzm stawiany przez art. 1302 jest zbyt daleko idący - twierdził. - Nie można stawiać przedsiębiorcy takich samych warunków formalnych jak adwokatowi. Takie uregulowanie pozbawia obywateli dostępu do sądu.
- Prawo do sądu to także prawo do rozpatrywania sprawy zgodnie z zasadami sprawiedliwości proceduralnej - podkreślała Stanisława Blachowska, przedstawicielka RPO.
- Przepisy proceduralne nie powinny tamować procesu - dodawała.
Trybunał zgodził się z tymi argumentami, obszernie powołując się na swoje orzeczenie z 20 grudnia 2007 r.
Sygn. akt SK 20/07