Dzięki nowelizacji prawa zamówień publicznych już wkrótce wykonawcy będą mogli odetchnąć z ulgą.
Skończą się ich problemy z doręczaniem zamawiającym kopii odwołań. Nie trzeba będzie opłacać kurierów, aby osobiście dostarczyli kopię dokumentu z Krakowa do Szczecina. Zamawiający stracą szansę celowego wyłączania faksów tylko po to, by uniknąć stresujących ich przedsiębiorców. Instytucja odrzucania odwołań z absurdalnego powodu przejdzie do historii. Autorzy projektu poszli po rozum do głowy. Odkryli, że wystarczy nadać kopię na poczcie. Skandaliczny, wieloznaczny przepis zniknie z ustawy. Oby na zawsze.