Podczas porannego handlu złoty nieznacznie zyskuje, pozostając jednak blisko 4-miesiecznych minimów. Rynek wycenia polską walutę następująco: 4,344 PLN za euro, 3,40 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,61 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu pozostają stabilne po wczorajszej udanej aukcji obligacji 5-letnich.

Wczorajsza sesja stanowiła chwilowy punkt zwrotny dla notowań złotego – w pierwszej fazie handlu polska waluta w dalszym ciągu dynamicznie tracił osiągając nawet 4,40 EUR/PLN, jednak ok. godz. 10:00 na rynku pojawił się Bank Gospodarstwa Krajowego, który sprzedając euro bezpośrednio umocnił złotego. Stabilizacji notowań sprzyjała również udana późniejsza aukcja długu w postaci 5-letnich obligacji wyemitowanych przez resort MF. Ponadto publikowany o godz. 14:00 bilans obrotów bieżących okazał się znacząco lepszy od prognoz.

Jednak stabilizacja chwilowa stabilizacja notowań złotego nie byłaby możliwa bez lekkiej poprawy nastrojów na rynku eurodolara, gdzie wczorajsze lepsze dane fundamentalne z gospodarki Stanów Zjednoczonych przywróciły trochę optymizmu. Ponadto opublikowane wczoraj minutes z ostatniego posiedzenia FOMC wskazały, iż potencjalnej rundy QE3 nie można całkowicie wykluczyć (aczkolwiek jest ona obecnie mało realna, głównie z uwagi na ostatnie podwyższenie prognoz gospodarczych dla USA).

Wydaje się, iż temat grecki chwilowo został zdyskontowany, czego wyrazem jest wytłumiona wczorajsza reakcja na informację, iż EBC wykluczył cztery greckie banki z systemu operacji płynnościowych. Warto jednak pamiętać, że decyzja ta miała podstawy regulaminowe (działalność przy ujemnych kapitałach własnych), a nie polityczne.

W przypadku rynku lokalnego warto wspomnieć o wczorajszej informacji podanej przez MFW, gdzie w ocenie instytucji ostatnia podwyżka stóp procentowych w Polsce wydaje się nieuzasadniona. Przedstawiciele MFW zaznaczyli, że biorąc pod uwagę spowolnienie gospodarcze, oczekiwany spadek inflacji i stłumioną presję płacową podwyżki stóp procentowych wydają się bezpodstawne.

Na podobnej bazie przesłanek prognozowaliśmy, iż RPP nie zdecyduje się na podniesienie kosztu kredytu w maju. Nie wykluczone więc, że w krótkim czasie z uwagi na wzrost zagrożeń zewnętrznych gremium decyzyjne zmuszone będzie ponownie dostosować politykę monetarną, tym razem decydując się na obniżenie kosztu kredytu.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z gospodarki polskiej, stąd inwestorzy na złotym skupią się na wydarzeniach z szerokiego rynku. Przed południem testem dla europejskiego sentymentu będzie aukcja długu hiszpańskiego, która zobrazuje jak eskalacja problemów związanych z Grecją wpłynie na nastroje wokół pozostałych krajów „peryferyjnych”.

W późniejszej części dnia na wokandę wysuwają się odczyty fundamentalne z gospodarki amerykańskiej: 14:30 wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (oczek. 365 tys.) oraz publikowane później: Indeks Philly Fed (godz. 16:00, oczek. 10 pkt), Indeks Conference Board (godz. 16:00, oczek. 0,1%).

Z technicznego punktu widzenia wystąpienie 5groszowej korekty nie zmienia średnioterminowego układu wzrostowego na parach XXX/PLN, a wczorajszą sesje należy obecnie rozpatrywać jedynie jako próbę stabilizacji notowań złotego. Dopiero zejście w kierunku wsparcia na 4,30 EUR/PLN uznać będzie można za realną poprawę sentymentu wokół złotego, którego wycena praktycznie całkowicie warunkowana jest przez nastroje na szerokim rynku.

Konrad Ryczko