Ukraiński państwowy operator elektrowni jądrowych Energoatom i koncern Westinghouse (WEC) podpisały porozumienie przewidujące, że przyszłe bloki jądrowe na Ukrainie będą wykorzystywać reaktory AP1000 - podały w komunikatach obie firmy.

Porozumienie określane przez Energoatom jako „memorandum o współpracy", a przez WEC jako „umowa na wyłączność", podpisano przy okazji wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie - podały w komunikatach Energoatom, WEC oraz Departament Energii USA (DOE).

Jak poinformował w komunikacie Energoatom, umowa przewiduje udział Westinghouse w dokończeniu 4. bloku elektrowni Chmielnicki przy użyciu technologii AP1000 oraz przy powstaniu kolejnych czterech nowych AP1000 w innych elektrowniach. Ukraiński operator elektrowni jądrowych oszacował, że łączna wartość tych projektów jest rzędu 30 mld dol. Elektrownia Chmielnicki to dwa pracujące reaktory WWER 1000, których budowę rozpoczęto w latach 80. Budowy dwóch kolejnych nigdy nie ukończono.

Jak z kolei w komunikacie Westinghouse przypomniał prezes tej firmy Patrick Fragman, WEC od kilku lat dostarcza już paliwo i usługi serwisowe dla floty ukraińskich reaktorów jądrowych. Dlatego porozumienie wzmacnia długoterminową współpracę - zaznaczył.

P.o. prezesa Energoatomu Petro Kotin cytowany w komunikacie operatora ocenił z kolei, że w długim terminie zastosowanie technologii AP1000 zapewni najwyższy poziom bezpieczeństwa, niezawodności oraz dbałości o środowisko.

Przy podpisaniu umowy obecni byli prezydent Zełenski, sekretarz energii USA Jennifer Granholm oraz minister energii Ukrainy Herman Hałuszczenko - podkreśliły w komunikatach WEC, Energoatom i DOE.

Jak podaje na swojej stronie internetowej Energoatom, 15 reaktorów firmy o łącznej mocy 13,8 GW zaspokaja 55 proc. ukraińskiego zapotrzebowania na energię elektryczną.