Polska prowadzi negocjacje z kilkoma podmiotami w sprawie sprzedaży naszych nadwyżek uprawnień do emisji dwutlenku węgla (CO2), wynikających z protokołu z Kioto - powiedziała w czwartek wiceminister środowiska Joanna Maćkowiak-Pandera.

W środę resort poinformował o podpisaniu umów sprzedaży uprawnień Bankowi Światowemu. Nie podał ilości sprzedanych uprawnień ani kwoty transakcji. Poinformował jedynie, że razem z poprzednimi pięcioma umowami ogólna kwota uzyskana przez Polskę ze sprzedaży uprawnień - to 130 mln euro.

Maćkowiak-Pandera pytana w czwartek o kolejne przygotowywane transakcje, powiedziała, że rozmowy prowadzone są "z kilkoma podmiotami", nie precyzując, czy są to państwa czy instytucje finansowe. Nie podała też szczegółów przygotowywanych transakcji.

Bank Światowy zawarł umowy z Polską na rzecz Spanish Carbon Fund i Carbon Fund for Europe. Od listopada 2009 roku Polska zawarła pięć innych umów sprzedaży uprawnień do emisji - dwie z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, działającym na rzecz Hiszpanii i Irlandii, dwie z prywatnymi firmami japońskimi, jedną z japońską organizacją rządową.

Środki uzyskane ze sprzedaży uprawnień trafiają na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i są przeznaczane na ochronę klimatu, projekty dotyczące redukcji emisji gazów cieplarnianych, m.in. termomodernizację budynków publicznych. Z NFOŚiGW można uzyskać 30-proc. dotację i preferencyjną pożyczkę do 60 proc. kosztów.

Polsce udało się o 30 proc. zredukować emisje gazów cieplarnianych w porównaniu z rokiem 1988 (rok bazowy dla Polski zgodnie z Protokołem z Kioto). Polska zobowiązała się w Protokole do 6-proc. redukcji. Nadwyżka - to ok. 500 mln ton CO2.