W ramach pakietu dla regionu planowane są trzy rodzaje działań.
Pierwsze z nich mają wesprzeć osoby, które będą odchodziły z pracy w górnictwie. Program osłonowy dla Kompanii Węglowej daje im roczne odprawy, ale mają być one uzupełnione o zestaw działań pozwalających na przekwalifikowanie się czy założenie własnej firmy. W tym celu mają być wykorzystane zarówno środki na aktywizację z Funduszu Pracy, jak i pieniądze unijne. To także jeden z postulatów samorządowców. Marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa powołuje się m.in. na przykład restrukturyzacji przemysłu motoryzacyjnego.
Kolejny zestaw działań ma dotyczyć średniego okresu. Celem jest ściąganie inwestycji na Śląsk i do zachodniej Małopolski. W tym procesie mają być także użyte środki unijne. Kontrakt regionalny dla Śląska przewiduje skierowanie tam 41 mld zł unijnej pomocy, a dla Małopolski 24 mld. – Należy mieć jednak świadomość, że w przypadku wielu środków unijnych zmiany w ich alokacji to gra o sumie zerowej. Realizacja jednego projektu może się odbyć kosztem innego – mówi Jakub Jaworowski, sekretarz stanu w kancelarii premiera. Te działania ma wspierać Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych, szukając inwestorów dla terenów pokopalnianych.
Na trzeci filar złożą się długofalowe działania zachowujące przemysłowy charakter Śląska. – Ostatni kryzys pokazał, że kraje, które mają mniejszy udział przemysłu w PKB, radzą sobie gorzej – uzasadnia Jaworowski.
Chodzi o wsparcie branż takich jak hutnicza, motoryzacyjna czy usług okołobiznesowych. UE pozwala np. na wsparcie przemysłu energochłonnego w cenach energii na trzy sposoby: przez obniżkę kosztów emisji CO2, zwalnianie z akcyzy na prąd lub zwolnienie takich firmy z finansowania odnawialnych źródeł energii. Polska dopiero zacznie stosować ostatnie rozwiązania, natomiast są unijne kraje stosujące wszystkie te formy wsparcia. Inne działania dotyczą wsparcia gazyfikacji węgla czy możliwości rewitalizacji miast.
Na wczorajszym spotkaniu powołano trzy zespoły robocze. Mają one przejrzeć propozycje samorządowców i wypowiedzieć się co do możliwości wprowadzenia ich w życie i włączania do rządowego programu. Pierwszy zajmie się kwestiami społecznymi i wsparciem osób odchodzących z pracy w górnictwie, dlatego na jego czele stoi wiceminister pracy Jacek Męcina. Kolejny ma odpowiadać za przegląd samorządowych propozycji dotyczących środków unijnych – ma nim kierować Waldemar Sługocki z resortu infrastruktury. Wreszcie kwestie gospodarczo-finansowe będą nadzorować wiceministrowie – gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik i finansów Janusz Cichoń. Rezultaty prac zespołów powinny być znane w ciągu miesiąca.