Chcemy, by zapisy, w tym również skarbowe, nie mogły działać wstecz - mówił w piątek w podczas Kongresu590 w podrzeszowskiej Jasionce wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, przedstawiając "Konstytucję biznesu".

Jedną z zasad, jakie znalazły się w tym dokumencie, jest zasada pewności prawa. "Ona powinna być oczywista, ale nie była. Chcemy, by zapisy, w tym również skarbowe, nie mogły działać wstecz" - mówił wicepremier. Jak wyjaśniał, chodzi o to, by za "pewne zasady interpretacyjne" - o ile zostaną "w odpowiedni sposób skonsumowane przez przedsiębiorców" - nie groziły żadne kary stosowane wstecz.

Kolejna zasada, jaka zawarta jest w konstytucji, to zasada proporcjonalności. "Dziś bywa, że urząd wzywa nas, prosi o dane, które już ma. A po co prosi o dane, które ma?" - pytał Morawiecki.

Jak mówił, zasada proporcjonalności dotyczy też proporcjonalności kar w przypadku "błędów i problemów". Wskazał na przypadek właściciela działki z województwa łódzkiego, który wyciął rosnące na niej drzewo, za co zapłacił 175 tys. zł kary. "Gdzie tu jest proporcjonalność? Nie wiem. Ale wiem, że chcemy zdecydowanie uporządkować takie relacje" - zapewnił wicepremier.