Senat odwołał w czwartek dr. Marka Chrzanowskiego z Rady Polityki Pieniężnej. Chrzanowski zapewnił na posiedzeniu izby, że powodem jego rezygnacji są przyczyny osobiste, a nie sprawy związane z jego zasiadaniem w RPP czy pracą naukową.
Jak poinformował wicemarszałek Senatu Grzegorz Czelej, w głosowaniu tajnym za odwołaniem Chrzanowskiego głosowało 47 senatorów, przeciw było 22, dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Rada Polityki Pieniężnej to organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego. Zadaniem RPP jest coroczne ustalanie założeń i realizacja polityki pieniężnej.
"Zrezygnowałem z przyczyn osobistych, co wyjaśniłem wczoraj podczas komisji. (...) Nie były to przyczyny związane z moją pracą ani naukową, ani pracą w NBP. Praca i na uczelni, i w NBP do tej pory układa mi się bardzo dobrze" - powiedział Chrzanowski.
Podkreślił, że jego decyzja jest przemyślana i długo rozmawiał z prezesem NBP Adamem Glapińskim. "Wykazał pełne zrozumienie dla mojej decyzji" - powiedział Chrzanowski. Podkreślił: "praca w RPP była dla mnie zaszczytem".
Na początku września Chrzanowski zrezygnował z członkostwa w RPP, ale w drugiej połowie września wycofał swój wniosek. W związku z tym senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych zakończyła postępowanie w tej sprawie. 5 października wpłynął do komisji kolejny wniosek ws. odwołania Chrzanowskiego, komisja tego samego dnia zaopiniowała go pozytywnie.
I to właśnie kwestia ponownego złożenia wniosku o rezygnację była głównym przedmiotem pytań senatorów. Przewodniczący senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych Grzegorz Bierecki podkreślił, że regulamin nie wymaga uzasadnienia decyzji o rezygnacja z funkcji członka RPP. Dodał, że na komisji Chrzanowski wyjaśnił, iż rezygnuje z powodów osobistych, nikt z komisji nie uważał za stosowne dopytywanie o szczegóły.
Chrzanowski odpowiadając na pytania senatorów podkreślił, że "jakiekolwiek kwestie, domyślenia" na temat jego powodów związanych z pracą naukową nie mają żadnych podstaw. "Dopiero dzisiaj o czymś takim się dowiaduje" - powiedział Chrzanowski. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi senatora PO Jana Rulewskiego, który podczas dyskusji pytał, czy prawdą jest, że pierwsza decyzja o rezygnacji z RPP podyktowana była chorobą, a "teraz jest sprawa nowych okoliczności ujawnionych z plagiatem pracy naukowej".
"Nie ma też żadnego konfliktu, żadnych problemów w pracy NBP, Rada pracuje bardzo dobrze, merytorycznie. Przyczyny mojej rezygnacji są czysto osobiste i nie chciałbym na forum publicznym ich wyjaśniać. Natomiast zapewniam państwa, że nie są to przyczyny związane z kwestiami służbowymi" - powtórzył Chrzanowski.
Uzupełnienie składu RPP powinno nastąpić nie później niż trzy miesiące od odwołania członka Rady - napisano w ustawie o NBP. Z regulaminu Senatu wynika z kolei, że po odwołaniu członka RPP marszałek wyznaczy termin na składanie wniosków o powołanie nowego członka Rady i będzie on trwał od 14 do 30 dni.