Wydarzenie zorganizowane z inicjatywy Centrum Stosunków Międzynarodowych i ośrodka THINKTANK, przy współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, miało wyjątkowy charakter. Po raz pierwszy na taką skalę w Polsce spotkali się przedstawiciele think tanków z całej Europy, aby wspólnie wypracować propozycje mechanizmów i ścieżek wzmocnienia bezpieczeństwa kontynentu. Do tego wydarzenie, które odbyło się w dniach 8-11 maja, zorganizowano w dwóch miastach.
– Wielu zagranicznych uczestników konferencji przyznawało, że znają Warszawę czy Kraków, ale zachwycił ich Toruń, w którym byli po raz pierwszy. Miasto zasługuje na uznanie i przyjęcie tak istotnej roli, jak bycie gospodarzem ważnych debat o strategicznym wymiarze – podkreśliła w rozmowie z DGP uczestnicząca w konferencji Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, podsekretarz stanu ds. UE w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Bardzo cieszymy się, że pięćdziesiąt osób z renomowanych europejskich think tanków, ludzie na co dzień mający do czynienia z badaniem i wyznaczaniem trendów strategii Unii Europejskiej, właśnie w Toruniu dyskutowało o wspólnym bezpieczeństwie naszego kontynentu. To główny temat prezydencji, co uważam za naprawdę słuszny wybór. Temat ten wybrzmiewa również podczas spotkań głów państw, przyjeżdżających do naszego kraju w związku z prezydencją w Radzie UE – powiedział Paweł Gulewski, prezydent Torunia.
Jak podkreślał samorządowiec, już dziś wiele w sprawie bezpieczeństwa dzieje się na poziomie miast i regionów. Mają one do odegrania ważną rolę. A inspirację czerpią między innymi z doświadczeń miast ukraińskich.
– Mało kto wie, ale już po zajęciu przez Rosjan Krymu, Ukraina szykowała się na eskalację konfliktu. Działania oddolne dotyczyły przede wszystkim bezpieczeństwa ludności cywilnej. Ludzie dobrze wiedzieli, gdzie w razie alarmu bombowego szukać bezpiecznego miejsca. Na każdym osiedlu i w każdej dzielnicy aktywnie działają koordynatorzy, którzy dbają o procedury, zapasy, schrony – opowiadał Paweł Gulewski. – Dziś państwo polskie, również na poziomie regionalnym i lokalnym, nadrabia zaległości z poprzednich lat w takich obszarach jak służba cywilna – podsumowywał prezydent Torunia.
Siedem wymiarów bezpieczeństwa europejskiego
Think Tank Forum było jednym z ważniejszych wydarzeń związanych z trwającą do końca czerwca prezydencją.
– Każdy ma swoje zadania. Politycy są po to, aby wygrywać rywalizację wyborczą i obejmować władzę, administracja – żeby sprawnie zarządzać państwem. Think tanki są po to, aby tym stronom podawać wypracowane przez siebie rozwiązania coraz bardziej skomplikowanych problemów. Żyjemy w niezwykle niestabilnych czasach, dotychczasowe modele stały się nieaktualne. Dlatego tak bardzo potrzebna jest praca think tanków, zrzeszających najtęższe umysły, ekspertów z wąskich dziedzin wiedzy – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes ośrodka THINKTANK oraz Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Jak wskazywała Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, Polska rozumie bezpieczeństwo Starego Kontynentu szeroko i definiuje je w siedmiu wymiarach, ściśle ze sobą korespondujących. Kluczowe jest oczywiście bezpieczeństwo militarne, z czym wiąże się zwiększanie nakładów na zbrojenia przy jednocześnie rozsądnym gospodarowaniu tymi środkami.
– To ważne, zwłaszcza, że jesteśmy państwem przyfrontowym. Walczymy o solidarność i wspólne rozumienie tego wymiaru bezpieczeństwa w UE, a nawet szerzej, niemniej jednak o tę jedność jest trudno. Zwłaszcza w kontekście rozumienia agresji Rosji na Ukrainę. Wystarczy zauważyć, że wśród gości w Moskwie, podczas obchodów dnia zwycięstwa, znalazł się premier Słowacji, członka Unii Europejskiej i NATO – mówiła podczas konferencji minister Sobkowiak-Czarnecka.
Pozostałe wymiary bezpieczeństwa europejskiego zdefiniowanego przez władze Polski w związku z prezydencją, to bezpieczeństwo wewnętrzne, energetyczne, ekonomiczne oraz zdrowotne.
– Trzeba przyznać, że nie wyciągnęliśmy wniosków po pandemii Covid-19, kiedy to okazało się, że jesteśmy jako Europa skazani na dostawy substancji aktywnych w lekach z Chin – komentowała Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.
Ważne jest również bezpieczeństwo informacyjne, rozumiane jako walka z dezinformacją i fake newsami oraz troska o wolne media. Uczestnicy konferencji odbywającej się pod hasłem „Designing Better Europe Together” zgodnie wskazywali, że dezinformacja jest jednym z narzędzi wojny hybrydowej, prowadzonej przeciwko krajom UE. Przyczynia się również do rosnącego na kontynencie – i szerzej, na całym świecie – populizmu.
Listę zamyka bezpieczeństwo żywnościowe, w którym Polska jako liczący się producent ma wiele do powiedzenia. Chodzi m.in. o większy dostęp do dobrej jakości produktów spożywczych produkowanych w Europie oraz rozwijanie wspólnej polityki rolnej.
Unia Europejska powinna unikać podziałów
Konferencję Think Tank Forum podzielono na cztery plenarne sesje tematyczne, po dwie w Warszawie oraz następnie w Toruniu.
Podczas pierwszej z nich, „Ekonomia i finanse”, uczestnicy zastanawiali się, w jaki sposób pogodzić zrównoważony rozwój z zachowaniem i rozwijaniem potencjału przemysłowego UE, zwłaszcza że w minionych latach stawiano na usługi, produkcję przenoszono zaś na inne kontynenty. Dyskutowano również o wyzwaniach związanych z kolejną perspektywą budżetową Unii. Partnerem sesji był THINKTANK, a do tematu wprowadził uczestników Jarosław Pietras, ekspert w Centrum Informacyjnym Rządu, były minister ds. europejskich. Dyskusję moderował Paweł Wojciechowski, ekspert ośrodka THINKTANK, natomiast podsumowaniem debaty zajęli się Margaritis Schinas, były grecki eurodeputowany oraz wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej poprzedniej kadencji oraz Franco Bruni, ekonomista, emerytowany profesor Bocconi University. Druga sesja poświęcona była sprawom zagranicznym, a patronowało jej Centrum Europejskie UW. Głos wprowadzający zabrał Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego a rozmowę moderowała dr Małgorzata Bonikowska. Przebieg dyskusji skomentowali Philippe Etienne, były ambasador Francji w USA oraz Vladimir Bilcik ze Słowacji, eurodeputowany minionej kadencji.
Podkreślano ogromną szansę, jaka wiąże się z polską prezydencją w Radzie UE, zwłaszcza właśnie w kontekście rozwijania bezpieczeństwa kontynentu. Zwracano także uwagę na potrzebę pilnych zmian w zakresie konkurencyjności wspólnego rynku, jak również solidarności – mówienia wspólnym, silnym głosem w sprawach Europy, bez podziałów wewnętrznych, osłabiających siłę Starego Kontynentu zarówno w kwestii wspierania Ukrainy, jak i w rozmowach transatlantyckich. Nie bez znaczenia – wskazywali Michał Kobosko oraz były ambasador Francji w USA – jest dominująca rola amerykańskich big techów, na które dziś de facto skazana jest UE.
Temat ten dyskutanci rozszerzali na całą sferę nowoczesnych technologii, w której Europa ma wiele do nadrobienia względem Stanów czy Chin, zwłaszcza w kontekście dominującej roli sztucznej inteligencji. To kwestia suwerenności wspólnoty europejskiej i bezpieczeństwa jej zasobów – podkreślano.
Dwie kolejne sesje, odbywające się w Toruniu, dotyczyły bezpieczeństwa w znaczeniu militarnym – zwiększania potencjału zbrojnego i przemysłu zbrojeniowego w Europie a także odporności, przeciwdziałaniu dezinformacji oraz wojnie hybrydowej wymierzonej w wartości zachodniego świata. Wprowadzenie do pierwszej dyskusji, której patronowała Fundacja Pułaskiego, przygotowała prof. Beata Górka-Winter z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak podkreśliła, nie ma dziś odwrotu od mocnego zaangażowania państw europejskich we wzmacnianie własnego bezpieczeństwa. Kluczem do osiągnięcia ambitnych celów ma być zwiększenie wydatków na zbrojenia i zwiększenie potencjału produkcji uzbrojenia. Dyskusję moderował Tomasz Smura z Fundacji Pułaskiego, podsumowali zaś Roland Freudenstein z GLOBSEC oraz Barbara Kunz, dyrektorka programu bezpieczeństwa w sztokholmskim ośrodku SIPRI. Jasną stroną zmiany zachodzącej w Europie, jak zauważyli eksperci, jest większe zrozumienie dla potrzeb militarnych w krajach najbardziej wysuniętych na zachód i południe, które siłą rzeczy były mniej wrażliwe na konflikt w Ukrainie i zagrożenie płynące z Kremla.
Uczestnicy Think Tank Forum podkreślali, że budowanie wymiaru militarnego bezpieczeństwa w Europie nie może odbywać się w izolacji czy kontrze do NATO.
– Musimy to robić wspólnie, nie mamy co do tego wątpliwości. Chodzi jednak o zwiększanie europejskich zdolności do zakupu, ale i produkcji uzbrojenia – mówił Margaritis Schinas. Podstawą tego rozwoju, jak mówili przedstawiciele europejskich think tanków, są trzy składniki: środki finansowe, produkty oraz infrastruktura. Polska – jak często podkreślano podczas rozmów w Toruniu – jest wzorem dla innych państw Europy w zakresie zwiększania nakładów finansowych na zbrojenia. Istotne jest jednak odtworzenie zdolności produkcyjnych, które w czasach zimnej wojny były znacząco silniejsze niż obecnie. Jakkolwiek w Europie produkuje się nowoczesną broń, okręty, czołgi i samoloty bojowe, należy mocniej postawić na rozwój innowacji, wyspecjalizować się np. w projektowaniu i produkcji na dużą skalę nowoczesnych dronów bojowych – wybrzmiało podczas konferencji.
Dezinformacja i fake newsy szerzą się w Europie
Druga dyskusja dotyczyła odporności Europy, a patronowała jej Res Publica Nowa. Wprowadzeniem i moderacją zajął się jej szef, Wojciech Przybylski oraz Maia Mazurkiewicz, prezeska zarządu Fundacji PZU i współtwórczyni Alliance4Poland. Dyskusję podsumowali zaś Guillaume Klossa, szef francuskiego ośrodka EuropaNova oraz prof. Jernej Pikalo z Uniwersytetu w Lubljanie, były premier Słowenii. Zwracali oni szczególną uwagę, podobnie jak inni uczestnicy sesji plenarnej, na kruchość otaczającego nas świata, przesiąkniętego mechanizmami służącymi dezinformacji i propagowaniu fake newsów. Wrogowie spójności UE i silnej Europy doskonale wykorzystują potencjał zwłaszcza mediów społecznościowych, aby szerzyć nieprawdziwe informacje. Na razie trafiają one na podatny grunt, nie tylko wśród młodych mieszkańców Europy. Co więcej – zauważali eksperci reprezentujący think tanki – zdecydowana większość platform społecznościowych pozostaje w rękach firm spoza naszego kontynentu. Pilną potrzebą jest, jak podsumowywali dyskutanci, większa troska o bezpieczeństwo informacyjne, rozsądne regulacje prawne w tym zakresie, zwiększające odpowiedzialność za rozpowszechnianie zmanipulowanych informacji, ale też działania informacyjne i edukacyjne. Świadomość zagrożeń jest niezwykle ważna, podobnie jak umiejętność krytycznego myślenia oraz weryfikowania informacji.