Przychody firm niefinansowych zatrudniających co najmniej 50 osób były w 2024 r. o 3 proc. mniejsze niż rok wcześniej. Jak podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny, wyniosły 5,1 bln zł. To drugi spadek przychodów w ostatnim 15-leciu. Poprzedni miał miejsce w pandemicznym 2020 r.

W poprzednich latach obroty firm szły w górę w takt wzrostu gospodarczego, a ostatnio również za sprawą inflacji. Spadek przychodów to sygnał deflacyjny lub dowód na problemy z popytem. – Ubiegły rok w statystykach nie wypadał źle: produkt krajowy brutto wzrósł wyraźnie mocniej niż w 2023 r. Ale dla firm to nie był dobry rok. Trudno było o wzrost sprzedaży. Popyt na nasz eksport był słaby. Krajowy popyt konsumpcyjny wciąż jeszcze nie odbudował się w takim stopniu, jakiego można by oczekiwać, biorąc pod uwagę wzrost płac i świadczeń społecznych – mówi Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

Wzrostowi obrotów towarzyszy na ogół zwiększanie się kosztów. Te w minionym roku również się obniżyły, choć w mniejszym stopniu niż przychody, bo o 1,8 proc., i wyniosły 4,9 bln zł. To przełożyło się na pogorszenie zyskowności przedsiębiorstw, i to na każdym poziomie. Zysk ze sprzedaży był o 22 proc. mniejszy niż rok wcześniej. Wyniósł 218,6 mld zł. Wynik finansowy netto spadł zaś o 24 proc. do 173,7 mld zł. Wypracowany przez sektor niefinansowy zysk zmniejszył się przy tym o niecałe 15 proc. do 242,7 mld zł, a strata netto urosła o 23 proc. do 69 mld zł.

Branże z najniższym i najwyższym poziomem rentowności

Efektem było obniżenie się efektywności sektora przedsiębiorstw do najniższego poziomu od… 2008 r. Rentowność obrotu netto, czyli stosunek zysku netto do przychodów, wyniosła 3,4 proc. Równie niska, jak w minionym roku, była w ostatnim 15-leciu tylko raz: w 2012 r., gdy polska gospodarka miała kłopoty przez kryzys, który nieomal skończył się rozpadem strefy euro. Na ogólny poziom dochodowości składa się 10-proc. ujemna rentowność w górnictwie (każde 100 zł przychodów dawało tam 10 zł straty), 2,4-proc. wynik handlu, 3,7-proc. przetwórstwa i 5,3-proc. budownictwa. Spośród głównych branż ta ostatnia radziła sobie najlepiej, ale i tam odnotowano spadek rentowności obrotu z 7,6 proc. w 2023 r.

– Ubiegłoroczne wyniki budownictwa porównujemy do znakomitego dla tej branży 2023 r., kiedy mieliśmy dużo projektów związanych ze zbliżającymi się wyborami i końcówką okresu rozliczeniowego funduszy unijnych w samorządach – tłumaczy Soroczyński. Chociaż poziom kosztów się obniżył, to uwagę zwraca zwiększenie się udziału wynagrodzeń i składek na ubezpieczenia społeczne. W 2024 r. miały one łącznie ponad 20-proc. udział w kosztach rodzajowych sektora przedsiębiorstw. Rok wcześniej ten udział nieznacznie przekraczał 18 proc. – Mieliśmy pewnego rodzaju wymuszenie nominalnego wzrostu płac w firmach za sprawą podwyżki płacy minimalnej – przypomina ekspert KIG.

Wysoki wzrost płac barierą dla części firm

Jego zdaniem wzrost kosztów spowodowany skokiem wynagrodzeń jest już barierą rozwojową dla części przedsiębiorców. – To szczególnie kłopot dla mniejszych firm w niewielkich ośrodkach. Tam klient nie akceptuje podwyżek cen, nawet jeśli mają uzasadnienie w wyższych kosztach pracy, i przestaje kupować towar czy usługę. W efekcie przy dzisiejszej stawce minimalnej nie ma jak utrzymać miejsca pracy. Zamiast działać na korzyść zatrudnionych, obraca się to przeciwko nim – mówi Soroczyński. Jego zdaniem firmy będą musiały w coraz większym stopniu zwracać się ku automatyzacji. – To ważne nie tylko ze względu na koszty, ale i dlatego, że rąk do pracy na naszym rynku nie będzie przybywać. Jakimś rozwiązaniem mogłoby być ściąganie ludzi z zagranicy, ale to nie do końca się sprawdza, bo im również trzeba zapłacić co najmniej wynagrodzenie minimalne – kwituje ekonomista.

ikona lupy />
Wyniki przedsiębiorstw niefinansowych (mld zł) / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe