Dzięki monopolowi państwa w segmencie gier na pieniądze możliwe jest zachowanie skuteczniejszej kontroli nad tym niezwykle wrażliwym obszarem – zarówno z perspektywy ekonomicznej, jak i społecznej – podkreśla Szymon Gawryszczak, członek zarządu Totalizatora Sportowego, właściciela marki LOTTO.
Polska należy do wąskiej grupy krajów Europy z tak silnym i szerokim monopolem państwa w obszarze gier losowych. Jakie są walory tego monopolu z punktu widzenia waszego przedsiębiorstwa i jego przewagi nad rozwiązaniami stosowanymi w innych krajach?
W Polsce najpierw państwo wprowadziło monopol na większość form gier na pieniądze, a następnie jego realizację powierzyło spółce Totalizator Sportowy – należącej w 100 proc. do Skarbu Państwa. Dzięki temu możliwe jest zachowanie skuteczniejszej kontroli nad tym wrażliwym obszarem – zarówno z perspektywy ekonomicznej, jak i społecznej. Kwoty wypracowywane przez Totalizator Sportowy pozostają w kraju, zasilają budżet państwa i wspierają realizację ważnych dla społeczeństwa celów, jednocześnie silniejsza jest ochrona graczy, m.in. dzięki obligatoryjnym i dobrowolnym ograniczeniom marketingowym.
Co jest tutaj priorytetem państwa: czerpanie dochodów z gier czy realizowanie celów społecznych?
Na pierwszy plan wysuwa się ochrona graczy i minimalizowanie ryzyka nadmiernej popularyzacji hazardu, zwłaszcza w obszarach szczególnie ryzykownych, jak gry na automatach i gry kasynowe przez internet. Chodzi o minimalizowanie negatywnych społecznych i indywidualnych skutków hazardu. Równocześnie zyskujemy pewność, że środki generowane w tym obszarze będą służyć przede wszystkim społeczeństwu. Zobowiązania Totalizatora Sportowego wobec budżetu wynikają przede wszystkim z podatku od gier (w przypadku kasyna online i salonów z automatami do gier stawka wynosi 50 proc.) oraz dopłat do sportu, kultury, ochrony zdrowia i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Nie bez znaczenia jest również kilkusetmilionowa dywidenda, którą corocznie Totalizator Sportowy odprowadza do swojego 100-procentowego właściciela, jakim jest Skarb Państwa.
Naprawdę da się pogodzić atrakcyjność oferty z bezpieczeństwem gry?
Jako spółka Skarbu Państwa poczuwamy się do szczególnej odpowiedzialności za kształtowanie bezpiecznych wzorców korzystania z gier hazardowych, dlatego oferujemy swoje produkty wyłącznie pełnoletnim i dbamy o to, by cała nasza działalność miała pozytywny wpływ na szeroko pojęte otoczenie. Każdy, kto bierze udział w grach organizowanych przez Totalizator Sportowy, ma pewność, że oferowane produkty są bezpieczne – od etapu projektowania gry aż po komunikację w mediach. W ramach realizacji celów ESG i raportowania zrównoważonego rozwoju rozwijamy szczególnie ważny dla organizacji obszar, jakim jest Odpowiedzialna Gra. Od 2013 r. mamy międzynarodowy Certyfikat Odpowiedzialnej Gry (Responsible Gaming Certificate) – najwyższe wyróżnienie branży. W 2020 r. rozszerzyliśmy go na nowe linie biznesowe, takie jak Total Casino, Lotto.pl oraz SGA, czyli Salony Gier na Automatach. Każdorazowo przyznanie certyfikatu jest poprzedzane niezależnym audytem. Spółka przywiązuje dużą wagę do wymiany doświadczeń i aktywnie uczestniczy w międzynarodowych konferencjach organizowanych przez European Lottery Association oraz World Lottery Association.
W prowadzonym przez Ministerstwo Finansów rejestrze https://hazard.mf.gov.pl/ figuruje już prawie 48 tys. domen oferujących nielegalne, w świetle polskiego prawa, gry hazardowe. Na ile, z punktu widzenia Totalizatora Sportowego, monopol państwa w tym obszarze jest w erze wszechobecnego dostępu do internetu realny i skuteczny?
Pozostające poza kontrolą podmioty stwarzają wiele ryzyk. Podstawowym jest dostępność gier dla osób niepełnoletnich, nie ma gwarancji mechanizmów uniemożliwiających grę np. po przekroczeniu limitów czasowych lub kwotowych. Abstrahuję tu od faktu, że nie ma żadnej pewności, iż w razie ewentualnej wygranej trafi ona do gracza. Co ważne, osoby grające często nie mają świadomości, że korzystają z szarej strefy, przy okazji narażając się na konflikt z polskim prawem. Ale powszechność dostępu do internetu wcale nie musi być równoznaczna z ekspansją szarej strefy w obszarze gier. Istnieją rozwiązania, które skutecznie ograniczają zdolność nielegalnych operatorów hazardowych do pozyskiwania i obsługi graczy.
Jakie?
Chodzi przede wszystkim o skuteczne blokowanie płatności, obejmujące m.in. objęcie ograniczeniami podmiotów występujących w roli pośredników pomiędzy legalnymi dostawcami płatności a szarą strefą – za przykład mogą służyć rozwiązania norweskie. Ważne jest zapobieganie zalewowi reklam nielegalnego hazardu w internecie, zwłaszcza w serwisach i platformach należących do gigantów technologicznych. Ekspansję nielegalnych podmiotów hamuje też uszczelnianie systemu blokowania dostępu do nielegalnych kasyn, bo blokowanie samych domen nie przynosi zakładanych efektów. Do rozwiązań technologicznych dochodzą kary finansowe. To, że negatywnego zjawiska nie da się wyplenić w 100 proc., nie musi oznaczać rezygnacji z walki o ograniczenie jego skali. W tym wypadku chodzi o to, by naruszanie państwowego monopolu było coraz trudniejsze, kosztowne i ryzykowne.
W niektórych raportach pojawia się twierdzenie, że budżet państwa traci co roku nawet miliard złotych z tytułu nieściągniętych podatków od gier hazardowych. Co jest powodem nieustającej presji na rzecz poluzowania lub zniesienia monopolu?
Prywatni operatorzy, często o dość niejasnych powiązaniach kapitałowych, marzą o przejęciu jak największej części środków zasilających budżet polskiego państwa i wspierających realizację ważnych społecznie celów. Dzięki dekadom rozwoju gospodarczego zasobność Polaków wzrosła i dziś jesteśmy w stanie przeznaczać więcej środków na rozrywkę. Stajemy się coraz atrakcyjniejszym rynkiem i to generuje coraz większą presję. Tymczasem kraje, które wcześniej zliberalizowały swoje rynki, szukają dziś rozwiązań, które ograniczą skalę zainteresowania hazardem; narasta tam problem uzależnień, dotyczy on także ludzi młodych, poniżej 18. roku życia, oraz nieco starszych, już pełnoletnich, ale wciąż kształtujących swoją osobowość i przez to słabszych w konfrontacji z nachalną promocją hazardu.
Jakie, w opinii Totalizatora Sportowego, mogłyby być potencjalne skutki demonopolizacji w Polsce?
Podobne jak gdzie indziej: znaczący wzrost liczby osób grających, a zatem przegrywających na rzecz zagranicznych operatorów, zwłaszcza wśród młodych, zwiększenie grupy graczy uzależnionych oraz grających ryzykownie. To z kolei generuje koszty społeczne i finansowe – zarówno dla graczy i ich rodzin, jak i dla państwa – to ono bierze potem na siebie ciężar leczenia uzależnień i pomocy społecznej. Trzeba przy tym pamiętać, że w krajach bez monopolu państwa obowiązują niższe stawki podatku od gier, więc z fiskalnego punktu widzenia taki krok byłby również mocno ryzykowny.
Do 1992 r. Komisja Europejska próbowała przeforsować swoją legitymację do ujednolicenia rynku gier losowych w ramach UE, ale zrezygnowała z tego, bo większość państw członkowskich nie widziała takiej potrzeby. Czy podczas sprawowania prezydencji w UE Polska powinna podjąć jakieś inicjatywy w tym sektorze?
Kraje członkowskie mają bardzo zróżnicowane rozwiązania prawne, historię, tradycję i przyzwyczajenia społeczne w obszarze hazardu oraz różne strategie rozwoju i kontrolowania tego rynku. Dlatego najkorzystniejszym dla wszystkich rozwiązaniem będzie utrzymanie obecnej sytuacji, w której każde państwo samodzielnie kształtuje i odpowiada za własny rynek. Natomiast UE stoi przed szerszym wyzwaniem, jakim jest obrona uczciwej konkurencji i ochrona praw konsumentów w dobie gospodarki cyfrowej. Ten problem dotyka nie tylko gier na pieniądze, ale wielu innych obszarów sektora handlu i usług. Biznes wywodzący się z innych kontynentów na różne sposoby próbuje omijać lub naruszać europejskie zasady i na te działania musimy stale szukać skutecznych odpowiedzi.
Ile osób w Polsce korzysta z oferty Totalizatora Sportowego?
Z przeprowadzonych badań wśród osób pełnoletnich wiemy, że jest to 61 proc. dorosłych Polek i Polaków.
Który segment waszej działalności cieszy się największą popularnością?
Czymś, co wyróżnia nasze produkty, są kumulacje. Sprzyjają one sprzedaży w obu kanałach – online i w sieci naziemnej. Przykładem jest listopad 2024 r., gdy przez kilka losowań pula w Eurojackpot przekraczała astronomiczne pół miliarda złotych. Rosła też pula na wygrane II stopnia, co sprawiało, że można było się stać multimilionerem, nawet nie trafiając głównej wygranej. Mamy grupę graczy kumulacyjnych, którzy wchodzą do gry wyłącznie o duże pieniądze. Dotyczy to głównie Lotto i Eurojackpot. W przypadku Zdrapek czy internetowych Gierek duże znaczenie mają nowości. W przypadku gier kasynowych online zdecydowany prym wiodą automaty, ale tradycyjne gry stolikowe prowadzone na żywo przez krupierów też przyciągają licznych klientów. Wielkim powodzeniem cieszy się kategoria produktów, które Totalizator Sportowy wprowadził jako pierwsza narodowa loteria w Europie – pod nazwą Ekspres Losy. Są to gry z natychmiastowym wynikiem w formie losu drukowanego bezpośrednio z terminala loteryjnego.
W którym segmencie możemy mówić o największej liczbie osób korzystających z oferty regularnie?
Od kilku lat dominują gry szybkie, z natychmiastowym wynikiem, oferujące rozrywkę tu i teraz. Zdrapki, ich odpowiednik online, czyli Gierki, a także kasyno internetowe. Dostarczają emocji w danym momencie, a dzięki swojej konstrukcji dają częste wygrane, co dodatkowo wspiera ich popularność. Liderem sprzedaży od 2018 r. są właśnie Zdrapki – od 1999 r. na wygrane w nich przekazaliśmy ponad 10 mld zł. A trzeba pamiętać, że Zdrapki są dostępne wyłącznie w naziemnej sieci sprzedaży, podobnie jak Ekspres Losy.
Jakie były w 2024 r. największe wygrane w poszczególnych segmentach?
W rzekomo pechowy piątek 13 grudnia 2024 r. wszystkich zelektryzowała wygrana w Eurojackpot: 91 256 729,60 zł. To ósma wygrana I stopnia w tej grze w Polsce. W Lotto i Lotto Plus padło 57 wygranych w wysokości od miliona złotych wzwyż. W Zdrapkach najwyższa wygrana wyniosła 2 mln zł, w Gierkach odnotowaliśmy w 2024 r. dwie wygrane po milionie złotych każda. W ostatnim dniu minionego roku na Dolnym Śląsku padła „szóstka” w Lotto warta prawie 20 mln zł.
Na co idą pieniądze z gier?
Totalizator Sportowy od niemal 70 lat wspiera sport i kulturę w Polsce oraz jest ich największym mecenasem w kraju. W 1994 r. ustawą wprowadzono dopłaty, czyli środki doliczane do stawek w naszych grach liczbowych i loteriach pieniężnych. W 2003 r. doszły dopłaty do kultury. Od 2009 r., kiedy uchwalono ustawę o grach hazardowych, wynoszą one 25 proc. stawki gry. Na przykład jeśli cena zakładu gry Lotto to 3 zł, stawka gry wynosi 2,40 zł, a kwota dopłaty – 60 gr. To 60 gr trafia na cele publiczne. W ciągu 30 lat obowiązywania dopłat (1994–2024) łączna kwota dopłat przekroczyła 22,6 mld zł, z czego na wsparcie sportu i kultury Totalizator Sportowy przekazał ponad 22 mld zł. W samym 2024 r. było to rekordowe ponad 1,5 mld zł na obie te dziedziny życia społecznego. Spółka prowadzi równocześnie szeroko zakrojony mecenat finansowany ze środków własnych. Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej i Fundacja Totalizatora Sportowego starają się aktywizować Polki i Polaków na wielu polach, kreując społeczeństwo otwarte na wyzwania, pełne energii, dbające o zdrowie i zmotywowane do dalszego rozwoju.
Dlaczego sport i kultura?
Ponieważ taka jest tradycja Totalizatora Sportowego. Polska została potwornie zniszczona w czasie II wojny światowej, w gruzach legły także obiekty sportowe i kulturalne. W połowie lat 50. XX w. wśród polskich olimpijczyków zrodził się pomysł, by organizować ogólnokrajowe zakłady sportowe i finansować z nich odbudowę infrastruktury sportowej. 17 grudnia 1955 r. powołano Totalizator Sportowy, w 1956 r. ruszyły pierwsze zakłady sportowe i pierwsze pieniądze trafiły do sportu. W latach 70. Totalizator Sportowy silnie zaangażował się w finansowanie odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie – każdy z graczy dorzucił wtedy swoją cegiełkę do rekonstrukcji symbolu suwerenności państwa polskiego. Zgodnie z ustawą z 2009 r. pieniądze z dopłat trafiają na rachunek Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, Funduszu Promocji Kultury oraz Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Po nowelizacji ustawy doszedł do tego w 2017 r. Fundusz Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.
O jakich efektach waszego wsparcia w polskim sporcie można mówić?
Od 1994 r. do końca 2024 r. łączna kwota, jaką Totalizator Sportowy przekazał na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej z tytułu dopłat to ponad 18 mld zł. Ale sport wspieramy również ze środków własnych, a wśród partnerów są m.in. piłkarska Ekstraklasa, Polska Superliga Tenisa Stołowego czy Polski Związek Tenisowy. Ponadto wspieraliśmy Polski Związek Kajakowy, wyścig kolarski Tour de Pologne i Tour de Pologne Women. Wśród klubów, którym partneruje należąca do Totalizatora Sportowego marka LOTTO, znajdują się m.in.: żeński siatkarski klub sportowy LOTTO Chemik Police, męskie koszykarskie kluby Legia Warszawa i Arka Gdynia oraz wspierany od lat wioślarski klub LOTTO Bydgostia (36-krotny Drużynowy Mistrz Polski). Od 2008 r. jesteśmy mecenasem Toru Wyścigów Konnych Służewiec. Współpracujemy też indywidualnie ze sportowcami. Wśród nich są m.in. Robert Lewandowski – napastnik FC Barcelony i kapitan reprezentacji Polski, Andrzej Bargiel – narciarz wysokogórski, pierwszy człowiek na ziemi, który na nartach zjechał z K2, Jakub Matulka (LOTTO Matulka Rally Team), a także Łukasz Różański – mistrz świata w boksie w federacji WBC z 2023 r. Wspieraliśmy także m.in. rekordzistkę świata we wspinaczce na czas Aleksandrę Mirosław – jedyną polską złotą medalistkę igrzysk olimpijskich w Paryżu.
A w obszarze kultury?
Od 2003 r. do końca 2024 r. na Fundusz Promocji Kultury trafiło łącznie z tytułu dopłat ponad 3,9 mld zł. Ze środków własnych wspieramy m.in. obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, a także wydarzenia organizowane przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Wśród beneficjentów wsparcia są również Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Sportu i Turystyki i Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu. Wspieraliśmy m.in. Zamek Królewski w Warszawie oraz Muzeum Narodowe w Warszawie czy Krakowie, Koncerty Chopinowskie w Łazienkach Królewskich w Warszawie czy Wielkanocny Festiwal Ludwika van Beethovena. Jak widać, dzięki działalności Totalizatora Sportowego finansowane są niezwykle ważne społecznie cele. Od ich realizacji w dużej mierze zależy kondycja fizyczna Polaków, ich zdrowie, walka z uzależnieniami, a zarazem rozwój szeroko rozumianej kultury i sztuki, upamiętnienie przeszłości, edukacja historyczna, rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Każda z osób korzystających z oferty Totalizatora Sportowego przyczynia się do realizacji tych celów. Można powiedzieć, że grając, wzmacnia potencjał kraju, bawiąc się przy tym w sposób maksymalnie bezpieczny.
Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO, realizuje monopol państwa polskiego w zakresie gier liczbowych, loterii pieniężnych, gier na automatach poza kasynami gry, a także gier hazardowych urządzanych przez internet, z wyłączeniem zakładów wzajemnych oraz loterii promocyjnych urządzanych na podstawie zezwolenia.
Narzędzia Odpowiedzialnej Gry
Totalizator Sportowy udostępnił zestaw narzędzi, które mogą pomóc kontrolować grę oraz wspierają graczy z problemami. W coraz większym stopniu wykorzystuje w tym obszarze najnowsze technologie, na czele z algorytmami sztucznej inteligencji.
- Limity kwotowe i czasowe dostępne na automatach do gier oraz online pozwalają zaplanować wysokość przeznaczanych na grę kwot, a także określić czas poświęcany grze.
- Przerwa w grze (samozawieszenie) pozwala użytkownikom zawiesić konto na co najmniej 24 godziny, co blokuje dostęp do rozgrywki na automatach oraz mobilnych i internetowych stronach hazardowych.
- Samowykluczenie to czasowa, trwająca nie krócej niż 90 dni przerwa w grze.
- Kalkulator Budżetowy pozwala poglądowo obliczyć, ile pieniędzy miesięcznie osoba grająca przeznacza na rozrywkę i jaka to jest część jego budżetu.
- Test samooceny (Sprawdź, jak grasz) pomaga w określeniu potencjalnego ryzyka uzależnienia od hazardu.
- Szkolenia i materiały o Odpowiedzialnej Grze dla pracowników.
- „Poradnik Milionera” zawiera informacje, jak postępować w wypadku wygranej, jak się nią cieszyć i odpowiedzialnie nią zarządzać.
- Wsparcie psychologiczne – każdego dnia w godzinach 16–22 doświadczeni psychologowie oraz psychoterapeuci z obszaru uzależnień świadczą darmową pomoc psychologiczną dla graczy.
- Mapa ośrodków leczenia wskazuje punkty, w których osoby uzależnione od hazardu mogą uzyskać pomoc.