Najmłodszym i zarazem najbogatszym polskim spadkobiercą stał się w 2004 roku Edgar Łukasiewicz. Majątek odziedziczył po ojcu Mariuszu, twórcy Lucas Banku i Eurobanku, który zmarł na zawał serca. Majątek Edgara szacuje się obecnie na 630 mln zł. Zarządza nim spółka Look Finansowanie Inwestycji, której 23-latek jest jedynym akcjonariuszem. O nim samym wiadomo niewiele. Jego prywatność jest ściśle strzeżona.
Najbogatsze rodzeństwo w Polsce
Najbogatszymi polskimi spadkobiercami są natomiast Sebastian i Dominika Kulczykowie. Po zmarłym w 2015 roku najbogatszym Polaku – Janie Kulczyku – otrzymali świetnie prosperujący biznes w spadku – firmę Kulczyk Investments, która w swoim portfelu ma m.in. udziały w PKN Orlen czy SABMiller, właścicielu takich marek piw jak Żubr, Tyskie, Lech. I Dominika, i Sebastian od kilku lat działają w rodzinnym biznesie. Sebastian z grupą Kulczyk Investments związany jest od 2010 roku. W grudniu 2013 roku objął stanowisko prezesa zarządu. Dominika zasiada w radzie nadzorczej firmy. Koordynuje działania z zakresu odpowiedzialnego biznesu i relacji międzynarodowych. Jest także współzałożycielką i prezesem Kulczyk Foundation, organizacji filantropijnej współpracującej z polskimi i międzynarodowymi organizacjami pozarządowymi, zachęcającej do aktywnego włączania się w wolontariat w krajach rozwijających się. Majątek rodzeństwa szacuje się na blisko 16 mld zł. Jan Kulczyk lubił powtarzać, że „najważniejsze to dobrze wybrać sobie rodziców”. Nie bez powodu. On sam dostał od ojca pieniądze na rozkręcenie własnego biznesu.
Dobre inwestycje
Gotowy pomysł na biznes w spadku otrzymał Łukasz Wejchert, ale postanowił z niego nie skorzystać. Jego zmarły w 2009 roku ojciec – Jan Wejchert był współtwórcą grupy ITI, która do niedawna była właścicielem telewizji TVN. Łukasz Wejchert, zamiast jednak zaangażować się w budowę telewizyjnego giganta, odziedziczony majątek, który szacuje się na 360 mln zł, cały czas inwestuje w nowe technologie. Jest założycielem firmy Dirlango, którą powołał do życia w 2012 roku. Do Dirlango należą: iTaxi, umożliwiająca zamawianie przewozów za pomocą aplikacji, Virgin Mobile Polska oraz firmy JustWiFi, LeadR i Netsprint.
750-milionowy spadek
Spory majątek, bo wart 750 mln zł, odziedziczył w 2013 roku Tomasz Gudzowaty po zmarłym ojcu Aleksandrze, jednym z najbogatszych Polaków przełomu XX i XXI wieku, twórcy między innymi Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Bartimpex. W 2008 roku Aleksander Gudzowaty z majątkiem szacowanym 3,7 mld zł notowany był na 9. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost" oraz na 56. miejscu listy 100 najbogatszych ludzi Europy Środkowo-Wschodniej tego samego tygodnika. Tomasz Gudzowaty raczej stroni od biznesu. Zamiast angażować się w rodzinne przedsiębiorstwo, zajął się fotografią. Jest światowej sławy fotografem, laureatem wielu nagród, w tym World Press Photo, Pictures of the Year i NPPA Best of Photojournalism. Jego specjalnością jest fotografia sportowa, wcześniej znany był z reportaży społecznych i fotografii przyrodniczej.
Kosmetyczny biznes
Nad pomysłem na biznes nie musieli niegdyś myśleć Wojciech i Dorota Soszyńscy, właściciele jednej z najbardziej znanych na rynku polskim marek kosmetycznych – Oceanic. Firma od 30 lat specjalizuje się w produkcji światowej jakości kosmetyków antyalergicznych AA. W biznes kosmetyczny weszli dzięki ojcu Wojciecha – Ignacemu. Ten w latach 80. uruchomił w Polsce kilka firm produkujących m.in. koncentraty, kosmetyki, meble. Koncern Soszyńskiego szybko poszerzał ofertę, dobrze trafiając w oczekiwania klientów, dzięki czemu szybko stał się liderem rynku. Część firm Ignacego Soszyńskiego funkcjonuje do dnia dzisiejszego, jak na przykład Oceanic. Dzięki Soszyńskim rodzinna firma urosła na giganta rynku. Ich majątek szacowany jest na 500 mln zł.