Urządzenia służą nam nie tylko do dzwonienia i wysyłania SMS-ów, ale też robienia zdjęć, słuchania muzyki, korzystania z internetu i multimedialnej rozrywki. – Smartfony upowszechniły się na polskim rynku w ciągu kilku lat. Dziś już prawie każdy posiada takie urządzenie, tym samym operatorzy wyczerpali jedną ze ścieżek wzrostu – mówi Sławomir Lubak, dyrektor zarządzający Accenture Communications, Media and Technology w Polsce.
78 proc. polskich użytkowników smartfonów korzysta z aplikacji mobilnych do komunikacji, 84 proc. regularnie ogląda filmy i seriale w telefonach, a prawie 60 proc. czyta elektroniczne wersje gazet i magazynów. To według Accenture „pokolenie ekranów” (Screenager).
Psychologowie i lekarze alarmują wręcz o „face down generation”, czyli pokoleniu pochylonej głowy, i problemach zdrowotnych oraz psychologicznych, jakie są konsekwencją nieustannego pochylania się nad ekranem. Problem dotyczy głównie najmłodszych – oni są najbardziej uzależnieni od smartfonów.
– Aż siedmiu na dziesięciu uczniów szkół gimnazjalnych ma kontakt ze swoim smartfonem już w ciągu kwadransa po obudzeniu się, a bezpośrednio po otwarciu oczu po telefon sięga 36 proc. nastolatków. Wśród pozostałych grup wiekowych odsetek ten wynosi 6–7 proc. Wynika z tego, że smartfon jest naturalną, a jednocześnie integralną częścią ich świata – wyjaśnia Agnieszka Zielińska, dyrektor w dziale doradztwa finansowego Deloitte, ekspertka rynku TMT.