Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o nałożeniu 950 tys. zł kary na Janusza Palikota oraz 239 tys. zł na zarządzane przez niego Polskie Destylarnie. Palikotowi zarzuca się nieprawdziwe informacje o pozycji rynkowej spółki, nieinformowanie o ryzykach oraz nieistniejący crowdfunding pożyczkowy.
Jak podano w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny w prowadzonym postępowaniu postawił spółce Polskie Destylarnie 6 zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Ustalił również odpowiedzialność Janusza Palikota, członka zarządu tej spółki, za przyczynienie się do naruszenia prawa.
"Wątpliwości dotyczyły kampanii pożyczkowej „Skarbiec Palikota”, w ramach której konsumenci mogli wpłacać pieniądze tytułem udzielenia spółce pożyczki na dalszy jej rozwój. Działania promocyjne były prowadzone głównie w mediach społecznościowych Janusza Palikota – członka zarządu spółki, który osobiście zachęcał do zaangażowania się w inwestycje, organizując m.in. webinary dla potencjalnych inwestorów. Spółka już po 6 tygodniach zaprzestała spłacać odsetki od udzielonych przez konsumentów pożyczek oraz zakończyła kampanię pożyczkową" - czytamy w postanowieniu.
UOKiK przedstawił Januszowi Palikotowi zarzuty dotyczące:
- publikowania nieprawdziwych informacji o pozycji rynkowej i osiągnięciach. Aby zachęcić do wpłat, na stronie Polskich Destylarni pojawiały się nieprawdziwe twierdzenia;
- nieistniejącego crowdfundingu pożyczkowego;
- wydawania pieniędzy od konsumentów na pokrycie długów,
- nieinformowania o ryzykach oraz eksponowania wyłącznie korzyści z inwestycji,
- utworzenia fikcyjnego konkursu.
Decyzja nie jest prawomocna i zarówno spółka, jak i jej menadżer, mogą odwołać się od niej do sądu.