W końcu września w Polsce było 3,9 mln szybkich łączy internetowych. W końcu roku będzie ich 4,1 mln. Motorem wzrostu są alternatywni operatorzy telekomunikacyjni i sieci telewizji kablowej.
Grupa TP wylicza swój udział w rynku we wrześniu 2008 r. na 41 proc. (rok temu 43 proc.). TP do szerokopasmowych łączy zalicza także tzw. sieci osiedlowe, z których wiele oferuje klientom końcowym co najwyżej łącza stałe, a nie szerokopasmowe.
Z opublikowanych wczoraj przez Netię danych wynika, że ten największy alternatywny operator stacjonarny (752 mln zł przychodów po trzech kwartałach) w końcu września, po przejęciu Tele2, miał 347 tys. klientów internetu. To dawało mu drugie - po telewizji kablowej UPC - miejsce wśród alternatywnych dostawców.
- Dziś mamy 363 tys. klientów usług szerokopasmowych. Podtrzymujemy prognozę, że w końcu roku będzie ich ponad 400 tys. - mówił wczoraj Mirosław Godlewski, prezes Netii.
Netia systematycznie zmniejsza dystans dzielący ją od UPC. W czerwcu 2007 r. różnica między obu firmami w liczbie klientów wynosiła 100 tys., we wrześniu 2008 r. spadła do 11 tys. UPC rośnie tylko organicznie. Netia, poza wzrostem organicznym, pozyskuje nowych klientów także dzięki przejęciom (42 tys. w tym roku) oraz pozyskiwaniu klientów na łączach TP (usługi BSA - 74 tys.).
Trzecim co do wielkości alternatywnym graczem są notowane na giełdzie Multimedia. W końcu września miały ponad 260 tys. klientów szybkiego internetu, o ponad 15 tys. więcej niż w czerwcu i o 71 tys. więcej niż rok wcześniej. O kolejne pozycje od wielu miesięcy walczą Vectra i Aster. Obie firmy w III kwartale pozyskały po ok. 15 tys. klientów szybkiego internetu i miała ich odpowiednio 175 tys. i 160 tys.
Systematycznie spada średni miesięczny przychód (ARPU) od klienta usług szerokopasmowych. W Netii w III kwartale wynosił 61 zł wobec 86 zł rok wcześniej, a w Multimediach odpowiednio 38,6 zł i 39,8 zł.
- Przewidujemy, że miesięczne ARPU z usług szerokopasmowych w średnim terminie będzie wynosiło od 50 zł do 60 zł - informuje Netia.
/>