Sektor jest gotów angażować się w finansowanie kierunków strategicznych dla państwa.

Cyberbezpieczeństwo, stabilność sytuacji finansowej i prawnej oraz współpraca z władzami w zakresie rozwoju gospodarczego i obronności – to najważniejsze kwestie, z jakimi w najbliższym czasie będą się mierzyć krajowe banki. Taki wniosek płynie z rekomendacji prezesów największych graczy na naszym rynku, sformułowanych w trakcie niedawnego Europejskiego Kongresu Finansowego.

Za kluczową kwestię bankowcy uważają bezpieczeństwo sektora i klientów. To ważne zwłaszcza w kontekście toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny, ale też zagrożeń związanych z wykorzystywaniem przez przestępców sztucznej inteligencji. W rekomendacji mowa o „wspólnych działaniach sektorowych mających na celu ochronę klientów przed oszustwami finansowymi oraz wzroście poziomu edukacji finansowej Polaków”.

Finansiści podkreślają znaczenie walki z praniem pieniędzy. Liczą na wykorzystanie doświadczeń i usług Krajowej Izby Rozliczeniowej i Związku Banków Polskich. Szymon Midera, prezes PKO BP, zapowiedział przystąpienie przez największy krajowy bank do służącego przeciwdziałaniu praniu pieniędzy systemu KIR i ZBP.

Kolejna rekomendacja dotyczy konieczności redukcji ryzyka prawnego związanego z podważaniem istniejących umów. Tu mowa przede wszystkim o hipotekach walutowych, ale też o pojawiających się pozwach dotyczących kredytów z oprocentowaniem opartym na stawce WIBOR czy zwiększającej się liczbie pozwów dotyczących kredytów konsumenckich, gdzie na bankach ciąży tzw. sankcja darmowego kredytu.

Bankowcy chcieliby zamknąć spory z frankowiczami na mocy ugód według pomysłu zaproponowanego kilka lat temu przez Jacka Jastrzębskiego, przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o potraktowanie kredytu w taki sposób, jakby od początku był udzielony w złotych, a nie we frankach. Liczą też na wdrożenie jednolitego wzorca umowy kredytu hipotecznego.

„Banki nie byłyby zobligowane do jego stosowania ale miałyby zapewnienie, że zawarte na bazie tego wzorca umowy nie mogłyby być kwestionowane. Propozycja takiej wzorcowej umowy została zaproponowana już w ubiegłym roku, ale zagadnienie to nie zostało do tej pory skutecznie skonkludowane” – czytamy w rekomendacjach.

– Kwestia rozwiązania ryzyka prawnego jest dla mnie kluczowa. Wiązałbym to nie z regulacjami prokonsumenckimi, lecz z wiarygodnością kraju. Zrywanie 20-, 30-letnich umów obniża tę wiarygodność i atrakcyjność inwestycyjną – mówił Leszek Pawłowicz, koordynator EKF.

Zwiększeniu stabilności finansowej systemu miałaby służyć popularyzacja kredytów o stałej stopie, a także większe dopasowanie terminowe pasywów i aktywów banków. Dziś długoterminowe kredyty w zdecydowanej większości są finansowane najwyżej kilkumiesięcznymi depozytami. Nadzór chce to zmienić poprzez wprowadzenie tzw. wskaźnika długoterminowego finansowania, który premiowałby banki z większym udziałem „długich” pasywów.

Bankowcy deklarują też „zwiększenie zaangażowania w inicjatywy inwestycyjne kraju według priorytetów i założeń uzgodnionych ze stroną publiczną” – w obronność, transformację energetyczną czy we wsparcie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw – i liczą na „dialog ze stroną publiczną w zakresie podstawowych kierunków rozwoju kraju i kluczowych wyzwań sektora bankowego”.

Ostatnie lata przyniosły zmniejszenie znaczenia sektora w finansowaniu gospodarki. Aktywa krajowych banków w latach 2020–2021 odpowiadały ok. 100 proc. produktu krajowego brutto. W ubiegłym roku było to mniej niż 88 proc. Kredyty w proporcji do PKB spadły z ok. 50 proc. w drugiej połowie poprzedniej dekady do 34 proc. w końcu ubiegłego roku. ©℗