PKP Cargo przekazało, że w związku z wdrożeniem tzw. nieświadczenia pracy w Spółce, solidaryzując się z pracownikami, Zarząd zwrócił się pod koniec maja do Rady Nadzorczej o wyznaczenie osoby z zarządu, która również będzie delegowana na nieświadczenie pracy. Okazało się, że Rada Nadzorcza odmówiła i nie wyraziła zgody na taką propozycję.
W ramach nieświadczenia pracy przez rok 30 proc. załogi PKP Cargo będzie otrzymywało 60 proc. wynagrodzenia. Dla wielu oznacza to wypłaty dużo niższe od minimalnej krajowej. W rozmowie z Gazetą Prawną szef związku mówił nam o trudnej dla wielu pracowników sytuacji. Wskazał, że jest "płacz i lament", a spółka nie chce przyjąć ich propozycji, aby nieświadczenie pracy objęło większość zatrudnionych dzięki czemu zamiast roku można byłoby mieć zaledwie przez miesiąc lub dwa niższe wynagrodzenie.
"W związku z uchwałą Zarządu PKP CARGO S.A. w sprawie wdrożenia od dnia 1 czerwca 2024 roku w Spółce tzw. nieświadczenia pracy w Spółce, solidaryzując się z pracownikami i wsłuchując się w głosy podnoszone przez przedstawicieli związków zawodowych, Zarząd zwrócił się pod koniec maja do Rady Nadzorczej o wyznaczenie osoby z Zarządu Spółki, która będzie delegowana na nieświadczenie pracy. Zarząd wyraził także nadzieję, że podobny apel skierują związki zawodowe do swoich działaczy zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy" - wskazano w dzisiejszym komunikacie spółki.
I dodano, że "niestety Rada Nadzorca nie wyraziła zgody na propozycję Zarządu, uzasadniając swoją decyzję w piśmie z dnia 5 czerwca 2024 roku – decyzja byłaby niezgodna z przepisami prawa powszechnie obowiązującego".
– Konsekwentnie wdrażamy działania oszczędnościowe. Niestety, nowy Zarząd stoi przed wyzwaniami braku wystarczającego zapotrzebowania na naszą pracę przewozową, wysokich stałych kosztów, przerostów zatrudnienia i nadmiaru taboru, który jest nieużywany. Nieświadczenie pracy to jedno z nielicznych narzędzi pozwalające pracodawcy na szybkie osiągniecie wymiernych oszczędności finansowych, bez zwalniania pracowników, czyli z utrzymaniem wszystkich potrzebnych miejsc pracy. Skierowanie pracowników na nieświadczenie pracy – to jest jedyna jednostronna możliwość po stronie pracodawcy osiągnięcia oszczędności w tym niezwykle sensytywnym obszarze. W pełni rozumiem dotkliwość tego działania dla naszych pracowników, ale ono musi niestety nastąpić. Naszym celem jest ochrona jak największej liczby potrzebnych miejsc pracy w PKP CARGO S.A., a to osiągniemy między innymi właśnie redukując czasowo koszty pracy – podkreśla p.o. Prezesa Zarządu PKP CARGO S.A. dr Marcin Wojewódka.