Autostrady morskie to specjalny program, który ma pomóc w likwidacji tzw. wąskich gardeł w unijnych korytarzach transportowych. Aby go zrealizować, co najmniej dwa porty w dwóch różnych krajach muszą spełnić określone programem wymagania. Potrzebni są przewoźnicy dysponujący regularnymi połączeniami promowymi.

■ Dlaczego Stena Line zdecydowała się na przystąpienie do projektu rozwoju autostrad morskich na Bałtyku?

– Stena Line przystąpiła do konsorcjum, które złożyło aplikację do projektu Autostrada morska Karlskrona-Gdynia. Złożenie aplikacji ma na celu włączenie funkcjonującego połączenia promowego Karlskrona – Gdynia, którego operatorem jest Stena Line, do unijnego programu autostrad morskich. W przypadku nadania naszemu połączeniu promowemu przez Komisję Europejską statusu autostrady morskiej, uzyskamy szansę na wsparcie finansowe Unii Europejskiej z przeznaczeniem na rozwój i modernizację linii promowej. W głównej mierze chodzi o pozyskanie środków na modernizację infrastruktury portowej oraz jej otoczenia. Warto dodać, że również po stronie szwedzkiej konsorcjum, w którym znajduje się miasto i port Karlskrona, złożyło identyczną aplikację ministrowi transportu Szwecji. Bowiem w ramach przyjętej przez Komisję Europejską polityki transportowej za austostrady morskie mogą być uznawane ważne europejskie morskie szalki transportowe, w tym także w rejonie Morza Bałtyckiego. Artykuł 12a wytycznych dla rozwoju transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T wprowadził pojęcie autostrady morskiej jako obejmującej infrastrukturę i organizację połączeń transportowych przynajmniej w dwóch portach dwóch różnych krajów członkowskich UE.

Projekt autostrady morskiej powinien ponadto uwzględniać utrzymywanie regularnych połączeń przez cały rok, plany rozwoju infrastruktury portowej oraz przedsięwzięcia na rzecz rozwoju transportu multimodalnego, systemów bezpieczeństwa i logistyki transportu, a także systemu celnego i administracyjnego. A nasza linia spełnia te warunki. W ciagu półtora roku zainwestowaliśmy w rozwój linii Gdynia–Karlskrona ponad 280 mln zł, a w ciagu kolejnych czterech lat planujemy wydać na inwestycje około 1,8 mld zł. Linia ta jest dla nas jedną z najważniejszych, które obsługujemy.

■ Na czym będzie polegała modernizacja linii promowej i portów do obsługi autostrady morskiej?

– Środki pozyskane z funduszy unijnych posłużą między innymi do wybudowania w Porcie Gdynia nowego terminalu promowego przy nabrzeżach polskim i francuskim, którego koszt szacuje się na 68 mln euro. Nowy terminal jest niezbędny, gdyż jednostki, jakie Stena Line buduje obecnie z przeznaczeniem na autostradową linię promową Gdynia-Karlskrona mają mieć długość 240 metrów oraz długość linii ładunkowej 5500 metrów (ok. 400 pojazdów ciężarowych). Obecny terminal promowy nie pozwala na obsługę tak dużych jednostek (największych jednostek typu ro-pax na świecie) oraz na obsługę tak dużego ruchu frachtowego. Po stronie szwedzkiej koncepcja rozwoju zakłada zarówno rozbudowę terminalu promowego, jak i budowę centrum logistycznego w Alcesta oraz modernizację linii kolejowej między portami Goeteborg i Karlskrona.

■ Bałtyk nie jest dużym akwenem morskim, który i tak w wiekszości jest obsługiwany przez porty niemieckie. Czy tak duże inwestycje są więc uzasadnione?

– Przewozy promowe, a szczególnie przewozy frachtowe – pojazdów ciężarowych, naczep, kontenerów – rosną obecnie bardzo dynamicznie. Linie promowe między Polską a Szwecją notują największe w Europie wzrosty przewozów, około 20 proc. rocznie i to od kilku już lat. Budowa autostrady A-1 oraz rozwój nowych państw członkowskich UE – Rumunii i Bułgarii – może znacznie zwiększyć ruch tranzytowy i potrzeby przewozowe w relacji południe – północ w tranzycie przez Polskę. Aby jednak ładunki te nie umykały – jak do tej pory większa część tranzytu z Czech, Węgier przez porty niemieckie – należy dołożyć wszelkich starań, by poprawić infrastrukturę do i z portów polskich. Temu natomiast pomóc może właśnie program autostrad morskich.