Technologii nie należy się obawiać, lecz odpowiedzialnie wdrażać dostępne narzędzia IT, nie zapominając przy tym, że to technologia ma służyć człowiekowi, a nie odwrotnie. Dotyczy to również sztucznej inteligencji, tak elektryzującej świat biznesu

Najnowsze trendy technologiczne, przyszłość biznesu oraz kluczowe czynniki rozwoju firm to niektóre z zagadnień poruszonych podczas spotkania otwierającego drugą edycję projektu #EnergizeYourBusiness. Wydarzenie organizowane przez firmę IFS, dostawcę systemów ERP, ma na celu przybliżyć dostępne rozwiązania technologiczne oraz korzyści płynące z wykorzystania innowacyjnych narzędzi biznesowych.

Drogowskazy na śmietniku danych

Jednym z wiodących trendów, o których dyskutuje teraz biznes jest m.in. sztuczna inteligencja generatywna, ale AI jest obecne w biznesie od wielu lat.

Marek Głazowski, prezes IFS Poland & EE, zauważył, że sztuczna inteligencja pojawia się obecnie w różnych kontekstach. – Dotychczas znane nam AI funkcjonowało pod hasłem ML, czyli machine learning jako wbudowany element systemów. Zatem śmiało możemy powiedzieć, że nasi klienci od lat korzystają ze sztucznej inteligencji w ujęciu skomplikowanych algorytmów. Teraz technologia pozwala nam na jeszcze intensywniejszy rozwój i wszechstronność algorytmów oraz wykorzystanie w codziennym życiu generatywnej, sztucznej inteligencji.IFS w ostatnim czasie dużo inwestuje w rozwój swoich narzędzi bazujących na AI, testujemy i na pewno wykorzystujemy do zwiększania produktywności. – wskazał.

Przytoczył też wyniki jednej z analiz, która pokazuje, że 80-85 proc. wszystkich pomysłów na rozwiązania AI dla biznesu nie jest realizowanych i upada, a w przypadku tych realizowanych, około 50 proc. wchodzi do produkcji. – To pokazuje, jaki ogrom informacji, pomysłów, a jednocześnie wyzwań wiąże się z AI – uzupełnił.

W dyskusji o dostępnych narzędziach, które ułatwiają prowadzenie biznesu, kluczowe jest dostrzeżenie ludzkiego wymiaru technologii. – To technologia ma wspierać ludzi w działaniu, a nie w drugą stronę – podkreśliła Agnieszka Nosal, Dyrektor Zarządzająca Esri Polska. Potwierdziła, że najsilniej dyskutowany obecnie przez biznes trend technologiczny to sztuczna inteligencja, a dokładniej – jak wyjaśniła – wykorzystanie wytrenowanych modeli danych do tego, żeby przyspieszać decyzje i przekierowywać siłę ludzkiego umysłu z konstruowania analiz na wyciąganie wniosków.

– My w swojej platformie mamy już wbudowany moduł AI, który zawiera wiele wytrenowanych modeli. Docelowo chodzi o budowanie algorytmów, gdzie platforma sama będzie budowała rekomendacje w oparciu o dane – tłumaczyła.

Dariusz Olearczuk, prezes OPTIDATA wskazał, że – obok sztucznej inteligencji – istotnym trendem technologicznym jest koncepcja budowania ekosystemów w oparciu o API (Interfejs Programowania Aplikacji – red.). Jako przykład podał przypadek chińskiej platformy Alibaba, która wertykalnie i horyzontalnie zintegrowała ponad 200 tys. producentów. Jeżeli chodzi o zastosowanie sztucznej inteligencji przez OPTIDATA, szef firmy wskazał na rozwiązania transportowe. – To jest ten obszar, w który inwestujemy w sumie od sześciu lat – w nasze własne algorytmy optymalizacji transportu – powiedział.

Podczas dyskusji o trendach przyszłości Agnieszka Nosal zauważyła, że żyjemy w śmietniku danych. – Dane nas otaczają, wprowadzają zamęt i sztuką będzie tak je usystematyzować, żeby widzieć wzorce, schematy i moc w oparciu o nie podejmować trafne decyzje. Sztuką nie jest w tej chwili samo pozyskanie danych, ale zbudowanie takich algorytmów, które będą wyciągać odpowiednie dla biznesu wnioski – tłumaczyła.

Podkreśliła też, że w transformacji cyfrowej nie chodzi o stworzenie osobnych wysp, osobnych systemów, lecz o to, żeby zbudować taki system IT, który przyspieszy procesy, ograniczy ilość pracy manualnej człowieka na rzecz automatyzacji i zapewni wspólne źródła danych.

Agnieszka Nosal wyjaśniła w rozmowie z DGP, że systemy Esri oraz IFS są komplementarne. Żeby to zobrazować podała przykład sieci energetycznych: Esri udostępnia firmom energetycznym mapę ich infrastruktury. Dzięki temu przedsiębiorstwo widzi, gdzie jest jego majątek, jakie są elementy sieci i gdzie się ze sobą łączą, co pozwala zapewniać skuteczne dostawy. Systemy IFS umożliwiają zaś zarządzanie pracami nad infrastrukturą sieciową, np. kiedy dojdzie do awarii.

– Od lat współpracujemy i integrujemy się z Esri Polska. Na terenie Polski mamy trochę planów i wyzwań, które chcielibyśmy zaadresować rynkowo – powiedział natomiast o współpracy z Esri Polska Polska Marek Głazowski.

Podsumowując dyskusję o trendach przyszłości, szef IFS ocenił, że technologia nam służy. – Technologii nie musimy się obawiać w takim stopniu, jak nas straszą. Musimy też nauczyć się z nią żyć. Trzeba iść z trendem, włączyć się w tą zmianę i odpowiednio ją wykorzystywać – powiedział.

Kontynuując temat trendów technologicznych, w dyskusji wziął udział Michał Garwacki, Dyrektor IT i Transformacji Cyfrowej w spółce GTV Poland SA., producenta akcesoriów meblowych i oświetlenia. Grupa jest w trakcie szerokiego programu transformacji cyfrowej, którego filarem jest dostarczany przez IFS system ERP: - Jesteśmy ambitną spółką o bardzo dużej dynamice wzrostu, co wysoko pozycjonuje nasze wymagania wobec technologii. Nasze wdrożenie zbliża się ku końcowi i już dziś widzimy, jak dużym skokiem będzie dla nas uruchomienie nowego systemu ERP - powiedział podczas #EnergizeYourBusiness Michał Garwacki.

Ta dynamika jest bardzo duża, w związku z czym mnogość różnych zagadnień i inicjatyw obok tego projektu (wdrożenia systemu ERP – red.) też jest duża. Po drugie, w ostatnich latach wykonaliśmy już bardzo duży skok technologiczny, zwłaszcza w obszarze automatyzacji i teraz kiedy kupujemy produkt podstawowy, musimy pewne rzeczy w nim dopisać i stworzyć dedykowane funkcjonalności, żeby utrzymać dotychczasowy standard. To duże wyzwanie, z którym się obecnie mierzymy – opowiadał.

W kontekście trendów technologicznych Michał Garwacki zauważył, że technologia powinna przede wszystkim wspierać pracowników, zwłaszcza w czasach, kiedy jest o nich coraz trudniej, a dotychczasowi nie zawsze posiadają rozwinięte kompetencje cyfrowe. Wskazał też, że w ostatnich latach następuje zmiana paradygmatu sprzedawcy. Oczekiwanie jest takie, że handlowiec zdobędzie wiedzę biznesową i stanie się partnerem, doradcą klienta. Technologia ma zaś służyć temu, żeby klient mógł samodzielnie realizować coraz więcej czynności.

Zarządzanie zrównoważonym rozwojem

Oprócz sztucznej inteligencji, trendem silnie obecnym w biznesie jest ESG. W tym zakresie dostępne na rynku oprogramowanie może ułatwić przedsiębiorstwu kontrolę nad kluczowymi wskaźnikami mierzonymi na potrzeby raportowania zrównoważonego rozwoju.

Szymon Kot, EAM Presales Business Architect w IFS zauważył, że do przygotowania raportu ESG potrzebne są dane. Kluczowym problemem jest jednak to, że są one rozproszone, a raport – obszerny. Jak mówił, do rozwiązania problemu przyczynia się jedna platforma, w której można gromadzić dane –wskazując na IFS Cloud. Zwrócił też uwagę na funkcjonalność w niej, umożliwiającą budowanie i zarządzanie wskaźnikami ESG oraz na dedykowane biznesowi ESG Lobby, które pozwala na bieżące monitorowanie wskaźników i zachodzących zmian.

Arkadiusz Pierchała, Senior Solution Architect w IFS opowiedział o dostępnych narzędziach w ramach oprogramowania IFS Cloud oraz dalszym kierunku rozwoju platformy.

– Największym wyzwaniem jest gromadzenie danych. Mamy już pierwszą wersję narzędzia, które w obszarze środowiskowym usprawnia procesy związane z gromadzeniem danych na temat śladu węglowego. Nasze narzędzie emission tracker automatyzuje pobieranie danych, które potrafimy gromadzić w naszym systemie ERP. Inne istotne narzędzie w kontekście emisji to wskaźnik eko footprint, czyli miejsce, gdzie można wprowadzić na poziomie dowolnego indeksu materiałowego informacje na temat tego, jaki jest ślad węglowy produktu w procesie produkcyjnym, jaki po sprzedaży - w trakcie jego użytkowania, a jaki podczas utylizacji – wyjaśniał ekspert.

ikona lupy />
fot. materiały prasowe

Miara sukcesu wdrożenia

Eksperci z IFS przybliżyli również biznesowi, w jaki sposób mierzyć sukces wdrożenia systemu ERP. Tomasz Majcherek, dyrektor consultingu IFS, wskazał, że pierwszą kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, jest wartość, jaką dostawca oprogramowania może wygenerować dla klienta. – To coś, o co należy zadbać przy każdym projekcie wdrożeniowym – podkreślił.

Drugi element istotny w kontekście sukcesu wdrożenia, to zabezpieczenie klienta przed tzw. dryfem. Jak tłumaczył Majcherek, chodzi o sytuację, w której zaimplementowana w organizacji klienta aplikacja jest wykorzystywana tylko w części i wokół niej zaczynają się tworzyć inne rozwiązania, które powodują, że w pewnym momencie dochodzi do utraty kontroli nad architekturą IT. W przypadku platformy IFS Cloud zabezpieczeniem przed dryfem są aktualizacje systemu – dostarczane klientom dwa razy do roku – które wychodzą naprzeciw jego oczekiwaniom.

Trzeci z elementów budowania korzyści z wdrożenia systemu ERP to realizacja zasady „szybko wejść i szybko wyjść”, co sprowadza się do sprawnego wdrożenia systemu bez przeciągania procesu w czasie. – To wartość, która jest pożądana przez klienta – ocenił ekspert.

Konrad Soczek, Client Service Specialist w IFS opowiedział zaś o mierzeniu korzyści z punktu widzenia klienta. – Żeby móc je mierzyć, musimy wiedzieć, co mierzymy. Musimy poznać cele, opomiarować je, przyporządkować im wskaźniki i określić je w czasie. Do tego w IFS wykorzystujemy narzędzie Business Value Assessment (BVA), w którym wykonujemy szereg analiz i wspólnie z klientem definiujemy inicjatywy biznesowe – rozpisujemy to na narzędzia i analizujemy stan realizacji – tłumaczył, dopełniając całości obrazu.