Ograniczenie eksportu drewna znalazło się w pakiecie nowych rozwiązań dla przemysłu drzewnego.

Poza ograniczeniem eksportu szefowa resortu klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała m.in. transparentność zawieranych umów na sprzedaż, zwiększenie puli dostępnej dla stałych klientów czy ograniczenie spalania w energetyce.

Większość naszych rozmówców z branży wskazuje, że przedstawione zostały obiecujące, lecz mało precyzyjne hasła. – Zaprezentowane rekomendacje pokrywają się z naszymi oczekiwaniami – rozmawialiśmy o nich z MKiŚ, Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz z LP. Teraz czekamy, żeby za słowami poszły konkretne decyzje. Po raz pierwszy od kilkunastu lat jestem optymistą w tym zakresie – mówi nam Rafał Szefler, dyrektor Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna.

Dopóki konkretne zapisy nie pojawią się na papierze, trudno o optymizm – mówi Hubert Durczak, dyrektor w firmie Silva. – Widzimy, że rozpoczął się dialog. I to cieszy, bo branża potrzebuje stabilności i nie powinna dowiadywać się z dnia na dzień o ważnych zmianach. Ale teraz oczekujemy szybkich decyzji, ponieważ przedsiębiorstwa znalazły się w bardzo trudnej sytuacji – komentuje Aneta Wilińska, właścicielka firmy BHZ Polskie Drewno i członkini rady Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego.

Jedną z najważniejszych zaproponowanych zmian może być większe premiowanie tych podmiotów, które przerabiają drewno w kraju. Im bardziej zaawansowane wykorzystanie drewna, tym większą premię ma otrzymać przedsiębiorstwo, a co za tym idzie – tym większą ma mieć szansę na przydział drewna. Dzięki temu ograniczona ma zostać sprzedaż nieprzetworzonego surowca za granicę, w tym do Chin, gdzie w 2023 r. trafiło siedemnastokrotnie więcej drewna niż dekadę wcześniej.

Cena nie może rządzić naszą ofertą. Musimy być promowani za to, że płacimy podatki w Polsce, tu zatrudniamy pracowników i budujemy zakłady. Obecnie 80 proc. kryterium oceny oferty stanowi aspekt cenowy, a tylko 20 proc. – kryteria pozacenowe. Apelujemy, żeby oba czynniki miały wartość 50 proc. Wtedy większość handlarzy drewnem zostanie wyeliminowana z systemu – mówi Rafał Szefler.

– Kryteria pozacenowe będą zwiększone. Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, do jakiego poziomu – odpowiedział na pytanie DGP Marcin Polak, dodając, że będzie to przedmiotem rozmów z przemysłem drzewnym. Doprecyzowania będzie wymagało też zdefiniowanie charakteru przerobu.

Innym postulatem jest uwolnienie dla przemysłu drewna pełnowartościowego, grubego, które dziś jest używane w energetyce, oraz zdefiniowanie kategorii drewna energetycznego. Postulat popiera zarówno branża, dla której oznacza to większą podaż surowca na rynku, jak i organizacje ekologiczne.

Aleksandra Wiktor z Green peace mówi, że drzewa nie powinny być spalane. – W pierwszej kolejności powinny służyć do wytwarzania trwałych produktów. Zamiast jednorazowego korzystania z drewna, powinniśmy się skupić na jego oszczędzaniu i recyklowaniu. Dzięki temu łatwiejsze będzie wyłączanie terenów cennych przyrodniczo i społecznie pod ochronę – kwituje.

Hubert Durczak podkreśla, że ministerstwo powinno szerzej spojrzeć na tę kategorię. – Dla nas, producentów płyt drewnopochodnych, drewnem pełnowartościowym są także trociny czy zrębki, a nie tylko grube drewno. Wrzucenie drewna do kotła w celu spalenia powinno być ostatecznością.

Kiedy zmiany zostaną wprowadzone? Marcin Polak z Lasów Państwowych zapowiada, że celem jest wypracowanie systemu sprzedaży na 2025 r. do końca czerwca. Pierwsze zmiany mogą jednak pojawić się w tym roku.

Przedstawiciele branży wskazują jednak, że kryzys trwa teraz. – Produkcja staje, koszty rosną, a produkty stają się coraz mniej konkurencyjne. Wpływa na to przede wszystkim cena surowca, która w innych krajach jest niższa, co wymusza import drewna. Problemem jest też brak certyfikatu FSC w większości dyrekcji LP – mówi Hubert Durczak. Chodzi o dokument potwierdzający prowadzenie odpowiedzialnej gospodarki, wymagany przez większość odbiorców. Obecnie legitymują się nim 4 z 17 dyrekcji. – Celem jest, żeby wszystkie dyrekcje mogły funkcjonować na podstawie certyfikatu – twierdzi Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu. ©℗

ikona lupy />
Eksport i import drewna surowego (tys. t) / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe