Zdaniem wicepremiera systemy bezzałogowe mogą stać się polską specjalnością. "Mamy duże zakłady lotnicze należące do dużych koncernów, ale wokół nich wyrosło wiele prywatnych firm, jeszcze małych, ale bardzo szybko się rozwijających. Mamy też świetną kadrę zarówno naukową, jak i inżynierską" - mówi Gowin.
Już dzisiaj na polu systemów bezzałogowych konkurujemy z USA i Izraelem. Szacuje się, że rynek dronów będzie się szybko rozwijał. W przyszłości może obejmować nawet do 10 procent całego przemysłu lotniczego.
Drony mają szerokie zastosowanie - cywilne i wojskowe. "Wydaje się, że tutaj jest ogromny rynek zbytu, a tak naprawdę innowacje rozwijają się wtedy, gdy istnieje popyt" - mówi Gowin. Zwraca uwagę na zapotrzebowanie polskiej armii na nowy sprzęt. "Polska armia stoi przed ogromnymi inwestycjami. Ponad 100 miliardów złotych, które powinny być wydawane nie tylko na zakup nowoczesnego sprzętu zagranicznego, ale przede wszystkim powinny być wydawane na rozwój przemysłu obronnego w Polsce" - przekonuje.
Do konkursu „INNOSBZ” mogą przystąpić przedsiębiorcy lub konsorcja składające się wyłącznie z przedsiębiorców. NCBR planuje przeznaczyć 35 mln zł na badania związane z bezzałogowymi statkami powietrznymi klasy mini, VTOL/STOL, krótkiego i średniego zasięgu, MALE i śmigłowcami. Ponadto część tej kwoty wesprze budowę bezzałogowych platform lądowych oraz nawodnych. Kolejne 15 mln zł trafi do firm zajmujących się podsystemami, podzespołami i technologiami dla platform bezzałogowych, m.in. producentów sensorów, systemów łączności i sterowania, analizy i przetwarzania obrazów oraz manipulatorów i efektorów, a także do twórców aplikacji przemysłowych.
"Sterowane zdalnie platformy od kilku lat są wizytówką polskiej nauki i przemysłu, a nasi naukowcy i przedsiębiorcy stale doskonalą się w zakresie budowy systemów bezzałogowych. Program ma rozbudować, udoskonalić i usprawnić polskie systemy SBZ. Warto inwestować w ich rozwój, bo automatyka to przyszłość zarówno lotnictwa, jak i cywilnych działań wodno-lądowych" - mówi dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju prof. Maciej Chorowski.
Największe wyzwanie programu to rozwój platformy Bezzałogowego Statku Powietrznego (BSP) w klasie MALE – technologii, która nigdy dotąd nie była rozwijana w Polsce. "Przez kilkanaście ostatnich lat polscy przedsiębiorcy i naukowcy ugruntowali się w przekonaniu, że bezzałogowce to nie tylko inspirująca przygoda inżynierska, ale również dobry i perspektywiczny biznes" – mówi prezes WB Electronics SA Piotr Wojciechowski. Jak dodaje, uruchomienie programu sektorowego „INNOSBZ” pozwoli na skonsolidowanie twórców systemów bezzałogowych wokół większych projektów, co z kolei zaowocuje produktami, na które czekają użytkownicy w Polsce i za granicą.
"Przede wszystkim drony w najbliższych latach będą służyć szeroko rozumianemu bezpieczeństwu" - podkreśla Gowin.
Systemy powstałe w ramach dofinansowania z NCBR będą mogły być wykorzystywane przez policję, straż pożarną, służby zarządzania kryzysowego, straż graniczną, służbę leśną oraz szereg specjalistycznych przedsiębiorstw. Mogą być przydatne w zarządzaniu kryzysowym, obserwacji z powietrza terenów trudno dostępnych, wspomaganiu wykrywania powodzi, dostarczaniu środków ochrony życia, automatycznemu wykrywaniu i lokalizowaniu pożarów na trudno dostępnych obszarach. Poza tym systemy posłużą ochronie granic, obiektów, morskich interesów ekonomicznych państwa i ciągów komunikacyjnych oraz ułatwią monitoring miast czy skażeń środowiskowych. Bezzałogowce znajdą zastosowanie również w rolnictwie precyzyjnym, poszukiwaniach geologicznych i leśnictwie, a także w monitorowaniu, wykrywaniu i przeciwdziałaniu zagrożeniom terrorystycznym.
Minimalna wartość kosztów kwalifikowalnych projektu dofinansowanego w ramach „INNOSBZ” wynosi 2 mln zł, zaś maksymalna 20 mln zł. Nabór wniosków ruszy 10 czerwca i potrwa do 11 lipca 2016 r. To już siódmy po INNOLOT, INNOMED, INNOCHEM, INNOTEXTILE, INNOSTAL i GAMEINN program NCBR w Działaniu 1.2 „Sektorowe programy B+R” Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój.