Publikowane właśnie wskaźniki nie wróżą poprawy w europejskiej gospodarce. Więcej optymizmu widać na południu niż na północy.

Po problemach z produkcją przemysłową i eksportem niemiecka gospodarka ma kolejny kłopot – nastroje konsumentów przestały się poprawiać i znajdują się na równie niskich poziomach jak po wybuchu pandemii w 2020 r.

Pogorszenie nastrojów niemieckich konsumentów, uwidocznione w najnowszym badaniu instytutu GfK, wynika z rosnących obaw o przyszłe dochody. W połączeniu z pogarszającymi się ocenami stanu gospodarki sprawiło to, że rzadziej niż w poprzednich ankietach Niemcy deklarowali zakupy istotnych dóbr. Wskaźnik nastrojów nieznacznie się obniżył w porównaniu z poprzednim miesiącu i wyniósł -25,5 pkt.

„Szansa na trwałą poprawę nastrojów przed końcem roku jest coraz mniejsza. Nie poprawiają się ze względu na utrzymującą się wysoką inflację, w szczególności w przypadku cen żywności” – napisał w komentarzu do badania Rolf Bürkl, ekspert GfK.

Niemcy mają nieco większe problemy z podwyższoną inflacją niż inne państwa strefy euro. Roczne tempo wzrostu cen wyniosło w czerwcu 6,2 proc., utrzymując się trzeci kolejny miesiąc na zbliżonym poziomie. Ceny żywności były wyższe niż przed rokiem o 11 proc., podczas gdy w całej strefie euro inflacja kontynuowała trend spadkowy w czerwcu, obniżając się do 5,3 proc.

Poprawiające się w pierwszych miesiącach roku nastroje konsumentów były jednym z ważnych argumentów przemawiających za stopniową poprawą w niemieckiej gospodarce i całej strefie euro w drugiej połowie 2023 r. Jednak w ostatnich kilku miesiącach wzrost wskaźników powstających na podstawie ocen konsumentów się zatrzymał. Bieżące wartości indeksu GfK znacznie odbiegają w dół od historycznych średnich i wciąż są równie niskie jak wiosną 2020 r., kiedy gospodarka została zamknięta po wybuchu pandemii.

Słabe nastroje w największej gospodarce strefy euro są zbieżne z badaniami dla Francji. Opublikowany we wtorek przez tamtejszy urząd statystyczny wskaźnik nastrojów dla drugiej co do wielkości gospodarki wspólnego obszaru walutowego wyniósł 85 pkt. To identyczna wartość jak miesiąc wcześniej, niższa o 15 proc. od historycznej średniej.

Na tym tle lepiej wypadają polscy konsumenci. Wskaźniki wyliczane przez Główny Urząd Statystyczny pokazały, że nastroje poprawiły się 10. raz z rzędu i znalazły się na najwyższym poziomie od października 2021 r. Obrazujący nastroje tzw. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wzrósł w sierpniu do -22,3 pkt, wobec -24,9 pkt w lipcu. Odzwierciedla on oceny i oczekiwania gospodarstw domowych dotyczące ich sytuacji finansowej oraz stanu gospodarki. W sierpniu jego wartość wzrosła m.in. ze względu na wyższą niż miesiąc wcześniej skłonność do dokonywania ważnych zakupów. Podobnie jednak jak w innych państwach wskaźnik pozostaje poniżej historycznych średnich.

Opublikowane wcześniej dane obrazujące aktywność ekonomiczną w III kw. w UE nie wskazują, żeby gospodarka miała się w drugiej połowie roku rozpędzać. Najnowsze informacje o nastrojach konsumentów wpisują się w ten obraz. Dość prawdopodobne wydaje się utrzymanie obecnej, dość nietypowej sytuacji, w której słabość najważniejszych ekonomicznie państw częściowo rekompensuje relatywnie dobra sytuacja na południu Europy.

Obrazują to m.in. dane dotyczące sprzedaży detalicznej. We wtorek hiszpański urząd statystyczny poinformował, że w lipcu wzrosła ona o 7,3 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Już piąty kolejny miesiąc tempo wzrostu utrzymuje się powyżej 5 proc. Na tle innych unijnych państw Hiszpania wyróżnia się niską inflacją (2,3 proc. w lipcu), co sprawia, że szybciej rosną realne dochody gospodarstw domowych. Sprzedaż detaliczna zwiększała się w ostatnich miesiącach także w Portugalii i Grecji. Nawet po uwzględnieniu w wyliczeniach Włoch, gdzie dane są słabsze, tempo wzrostu sprzedaży detalicznej pozostaje dodatnie od początku roku dla grupy państw określanej umownie „południem”. Natomiast na „północy” sprzedaż od początku roku spada, a wciąż słabe nastroje konsumentów wskazują na utrzymanie się tego trendu. ©℗

ikona lupy />
Średnia roczna zmiana obrotów w handlu detalicznym w państwach UE / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe