Możliwość założenia firmy przez internet od połowy 2011 roku i ograniczenie kontroli w przedsiębiorstwach - to najważniejsze założenia projektu nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Projekt po pierwszym czytaniu w Sejmie skierowany został w środę do komisji gospodarki.

Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld przedstawiając rządowy projekt powiedział, że nowe regulacje mają w zasadniczy sposób ograniczyć i uporządkować sprawy kontrolowania przez organy administracji publicznej działalności przedsiębiorców.

Szejnfeld podkreślił, że nowe przepisy upraszczają i ułatwiają zakładanie działalności gospodarczej poprzez m.in. wprowadzenie tzw. jednego okienka, które będzie funkcjonować od kwietnia 2009 roku.

Zdaniem wiceministra, pozwoli to na składanie przez przedsiębiorcę jednego wniosku o wpis do poszczególnych rejestrów, zamiast dotychczasowych czterech. Dokument taki będzie przyjmowała gmina. Zgodnie z projektem nowelizacji, działalność gospodarczą będzie można rozpocząć już w dniu złożenia wniosku do zarejestrowania.

Według wiceszefa resortu gospodarki, projekt nowelizacji wprowadza radykalną reformę dotyczącą ewidencjonowania przedsiębiorców poprzez utworzenie tzw. Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).

Jak zauważył, dzięki tej platformie informatycznej możliwe będzie uruchomienia "zerowego" okienka, tj. możliwości samodzielnego rejestrowania działalności gospodarczej za pomocą internetu bez konieczności przedstawiania dokumentów.

Rządowe propozycje zmiany ustawy dotyczą również kontrolowania przedsiębiorców. Przede wszystkim przed rozpoczęciem sprawdzania firmy, organy kontrolne będą miały obowiązek zawiadomienia co najmniej 7 dni wcześniej o planowanej kontroli. Ponadto musi być ona przeprowadzona w obecności przedsiębiorcy i odbywać się w siedzibie firmy.

"Wprowadzamy wymóg sprawności i profesjonalizmu kontroli. A więc czynności kontrolne mają odbywać się w sposób sprawny i nie zakłócający działalności firmy" - mówił wiceminister. Dodał, że wprowadzona zostanie "instytucja sprzeciwu przedsiębiorcy". Kontrolujący będzie mógł zaprotestować wobec miejsca, czasu, trybu i sposobu kontrolowania firmy, jeżeli uzna, że instytucja kontrolna łamie prawo - wyjaśnił Szejnfeld.

Wszystkie kluby poselskie zadeklarowały chęć współpracy popierając rozwiązania przedstawione przez rząd

Nowe przepisy przewidują skrócenie okresu kontroli. Mikroprzedsiębiorstwa nie mogą być kontrolowane dłużej niż 2 tygodnie w roku, zaś duża firma - najwyżej 8 tygodni w roku.

Szejnefld zaznaczył, że od tych reguł są przewidziane odstępstwa, np. w sytuacji, gdy okaże się zagrożone zdrowie lub życie lub też będzie podejrzenie przestępstwa skarbowego.

Jak zaznaczył, w przypadku bezprawnej kontroli urząd będzie narażony na sankcje, m.in. dotyczy to odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa oraz samych kontrolerów.

Wszystkie kluby poselskie zadeklarowały chęć współpracy popierając rozwiązania przedstawione przez rząd.

Według propozycji rządowych, większość przepisów nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej ma wejść w życie 14 dni od ich opublikowania.