Zatory płatnicze tworzą się praktycznie w każdej działalności, w której sposób rozliczania należności odbywa się na podstawie kredytu kupieckiego. Powstają one zarówno wśród konsumentów, którzy kupują towary i usługi, jak też między przedsiębiorcami. Co zrobić z tymi, którzy nie wywiązują się ze zobowiązań i jakie metody wobec nich stosować?

Jest kilka przyczyn powstawania zatorów płatniczych. Terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań uniemożliwia trudna sytuacja życiowa, sprawy losowe lub często po prostu nie do końca przemyślane decyzje o wzięciu kredytu lub pożyczki. W przypadku przedsiębiorców zaległości wiążą się z przeszacowanymi zyskami z transakcji lub zwykłą nieuczciwością kontrahenta.
Przedsiębiorcy coraz częściej tradycyjne sposoby odzyskiwania długów wspierają tzw. miękką windykacją, którą oferują biura informacji gospodarczej (BIG).
Przepływ informacji
- Od początku roku udostępniliśmy przedsiębiorcom już ponad milion raportów z informacjami gospodarczymi. Na podstawie danych o rzetelnym lub nierzetelnym spłacaniu zobowiązań banki i pożyczkodawcy niebankowi podejmują decyzje o świadczeniu lub odmowie usług konsumentowi lub przedsiębiorcy. Przy pomocy tej metody tylko przez ostatnie dwa miesiące współpracujący z nami przedsiębiorcy odzyskali ponad 21 mln zł - mówi Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitora BIG.
Informacje o konsumentach do biur mogą przekazywać do BIG-ów banki, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe i faktoringowe, a także operatorzy usług telekomunikacyjnych, dostawcy mediów, pośrednicy kredytowi, wydawcy kart płatniczych, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Dane o swoich dłużnikach mogą zamieszczać także firmy pożyczkowe i poręczeniowe, operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej, firmy świadczące usługi przewozu osób w komunikacji publicznej oraz Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Informacje o przedsiębiorcy może przekazać każdy inny przedsiębiorca, który ma z nim podpisaną umowę.
Trzy etapy
Proces odzyskiwania należności poprzez współpracę z biurem informacji gospodarczej dzieli się na trzy etapy: Pierwszy krok to podpisanie umowy z biurem. W zależności od potrzeb przedsiębiorcy umowa może obejmować tylko przekazywanie informacji lub łączyć pobieranie informacji o kontrahentach z przekazywaniem dłużników.
Kolejny etap to wysłanie do dłużników wezwania do zapłaty z informacją o współpracy z BIG-iem i zamiarze przekazywania danych do ewidencji dłużników.
- Skuteczność odzyskiwania należności na tym etapie wynosi ok. 45 proc. Jest to mobilizowanie dłużnika w sposób psychologiczny. Świadomość, że jego dane mogą znaleźć się w ewidencji sprawia, że spłaca zaległe zobowiązania - dowodzi Mariusz Hildebrand.
Następną fazą jest przekazanie danych o przeterminowanych zobowiązaniach do BIG. Czynności tej przedsiębiorca może dokonać poprzez przeglądarkę www przy pomocy loginu i hasła. Aby rozpocząć przekazywanie informacji, musi upłynąć 30 dni od daty wysłania wezwania do zapłaty, w którym została umieszczona informacja o współpracy z BIG-iem.
- Na tym etapie swoje zobowiązania spłaca średnio kolejne 40 proc. dłużników, co sprawia, że łącznie skuteczność tej metody sięga nawet 85 proc. - potwierdza Mariusz Hildebrand.
O tym, że miękka windykacja przynosi oczekiwane rezultaty, świadczy zainteresowanie współpracą z BIG-iem coraz większej liczby firm i innych podmiotów mogących przekazywać informacje gospodarcze.
(MM)