Jednak w przyszłym roku skończy się wolna amerykanka w okienkach. A to za sprawą unijnej dyrektywy, której postanowienia Polska musi włączyć do swojego porządku prawnego. Ucieszą się z tego klienci, którzy obecnie ponoszą w sposób niezawiniony koszty opieszałości naszego ustawodawcy. Problem został w końcu dostrzeżony, ale w Strasburgu. Na pewno nie można klientom okienek zarzucać lekkomyślności. Nie oni są sobie winni. Dziś najczęściej z usług okienek korzystają ludzie niezamożni, dla których kilka złotych oszczędności na przelewie to dużo. Mają je na chleb. Dobrze więc, że w końcu prawo stanie po ich stronie.