Zdaniem OPZZ propozycje MG budzą jednak liczne zastrzeżenia.
"Szereg zapisów projektu Prawa działalności gospodarczej budzi wątpliwości interpretacyjne z uwagi na język projektu. (...) Propozycja wprowadzenia do ustawy zasady: +co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone+ wymaga ponownej analizy. (...) Brak wyraźnego zakazu w przepisach prawa nie oznacza, że dozwolone jest dowolne działanie, granice wolności działalności gospodarczej wyznaczają prawa i wolności innych interesariuszy rynku" - napisało OPZZ w opinii przesłanej na ręce marszałka Sejmu, podkreślając, że większy nacisk powinien zostać położony na przestrzeganie "dobrych obyczajów".
W ocenie związkowców, nowa ustawa, poza stworzeniem warunków do skutecznej ochrony i rozwoju konkurencji poprzez przeciwdziałanie praktykom naruszającym konkurencję, powinna także tworzyć mechanizmy "skłaniające przedsiębiorców do przestrzegania przepisów prawa w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej oraz skutecznej egzekucji zobowiązań w przypadku naruszenia przepisów prawa."
Związkowa centrala zgłosiła także szczegółowe zastrzeżenia do projektu. Nie podoba jej się m.in. propozycja wydłużenia zawieszenia działalności gospodarczej do 36 miesięcy, gdyż - jej zdaniem - "wprowadzenie takiego a nie innego czasu zawieszenia" nie zostało dobrze uzasadnione, a przedsiębiorca nie opłaca w tym czasie składek na ubezpieczenia społeczne i nie odkłada na przyszłą emeryturę. Wątpliwości OPZZ budzi także propozycja ograniczenia przesłanek stosowania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji o zakazie wykonywania działalności regulowanej.
Kolejne postanowienie Pdg, które nie zyskało aprobaty związkowców, to propozycja umożliwienia organizacjom pozarządowym reprezentującym przedsiębiorców szerszego udziału w kształtowaniu warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
"Nie przedstawiono przy tym zadań, jakich wykonywanie planuje się powierzyć organizacjom pozarządowym reprezentującym przedsiębiorcom i warunków ich powierzenia" - stwierdzono w opinii OPZZ, podkreślając, że nie zdefiniowano, czym właściwie jest organizacja pozarządowa reprezentująca przedsiębiorców. Według OPZZ, możliwość taka będzie dotyczyć tylko jednego interesariusza rynku, pomijając m.in. związki zawodowe.
"Zwiększanie uprawnień organizacji pozarządowych działających w sferze gospodarczej tylko na rzecz jednego interesariusza rynku nie sprzyja zrównoważonemu funkcjonowaniu dialogu społecznego i obywatelskiego" - zaznacza OPZZ, zwracając uwagę, że część tychże zadań publicznych ma być realizowana odpłatnie przez te organizacje przy nieokreślonym ściśle systemie rozdziału tych środków.
Związkowcy sceptycznie ocenili także zapisy projektu ustawy, w konsekwencji których ma zmniejszyć się liczba kontroli przeprowadzanych u przedsiębiorców.
"Zmniejszenie kontroli może wpływać na stopień przestrzegania prawa, ponieważ zmniejszenie prawdopodobieństwa wykrycia działań nieprawidłowych i brak konsekwencji takiego postępowania nie sprzyja kształtowaniu postępowania obywateli zgodnego z prawem, za to może wpłynąć na obniżenie autorytetu państwa. Przy zrozumieniu potrzeby precyzji kierowania kontroli w miejsca zwiększonego ryzyka przekroczenia prawa uznać należy, że priorytetem powinna być dbałość o zgodne z prawem prowadzenie działalności gospodarczej" - napisano w opinii centrali związkowej do projektu.
Jej przedstawiciele postulują także zmianę zasady, zgodnie z którą organy kontroli zawiadamiają przedsiębiorcę o zamiarze jej wszczęcia.
"Uprzedzenie o kontroli powoduje, że jej wynik może być zupełnie inny do tego, jaki dałaby kontrola przeprowadzona bez zawiadomienia, co może fałszować obraz faktycznego stanu przestrzegania przepisów prawa w danym przedsiębiorstwie i generalnie w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą" - oceniło OPZZ w opinii.