Dla naszego rządu to spory sukces i duża ulga. Wiele ugra wizerunkowo, wchodząc do grona krajów, które nie muszą się tłumaczyć ze zbyt dużego fiskalnego rozpasania, i nie będzie musiał udowadniać, w jaki sposób zamierza ograniczać deficyt, bo polskie finanse publiczne nie będą już pod specjalnym unijnym nadzorem.
Unijni komisarze rekomendują zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu. Droga do wzrostu płac w budżetówce stoi otworem. Bruksela uznała wczoraj, że Polska obniżyła deficyt finansów publicznych do wymaganego poziomu i nadal będzie go obniżać, dług publiczny ma zaś pod kontrolą.
Pozostało
96%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama