Inwestycje zwiększają bezpieczeństwo Polski i odwrotnie – nakłady na ten ostatni cel mają znaczenie dla inwestorów. Jest to o tyle istotne, że Polska w globalnej grze o bezpośrednie inwestycje zagraniczne w ostatnich latach zyskała dodatkowe atuty

Najpierw pandemia, a następnie wojna w Ukrainie doprowadziły do gwałtownych zmian w globalnej gospodarce. Na pierwszym planie znalazło się bezpieczeństwo – energetyczne, żywnościowe czy też rozumiane dosłownie, militarne. Dla wielu przedsiębiorców ważne stało się utrzymanie stabilności dostaw, wobec kłopotów z produkcją w odległych krajach i przewożeniem towarów na duże odległości. Na popularności zyskały takie pojęcia jak nearshoring, czyli outsourcing do bliskich krajów, czy friendshoring, łańcuchy dostaw obejmujące zasięgiem państwa powiązane politycznie i militarnie.

Nowe spojrzenie

O bezpieczeństwie i przepływie kapitału dyskutowano na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos podczas debaty w Domu Polskim „Inwestycje strategiczne – kluczowy czynnik bezpieczeństwa Europy Wschodniej”. Mówił o tym w wystąpieniu wprowadzającym do dyskusji premier Mateusz Morawiecki.

– Pandemia unaoczniła brak odporności łańcuchów dostaw, a rosyjska agresja na Ukrainę zaburzyła obecny porządek oparty na pokojowej współpracy oraz przypomniała nam o fundamentalnej prawdzie, że zaufanie jest najważniejszą twardą walutą dzisiejszych czasów. Jest to czas wielkich przetasowań, wyzwań i zagrożeń, ale także czas nowych możliwości. Wymaga to zarówno strategicznych decyzji, jak i mądrych inwestycji – mówił szef polskiego rządu.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat o Polsce, w kontekście inwestycji zagranicznych, mówiło się jako o kraju dysponującym tanimi pracownikami (z czasem coraz większy akcent był stawiany na kwalifikacje), dużym rynkiem zbytu, dobrze skomunikowanym z Europą Zachodnią. Ostatnie wyzwania przyniosły dodatkowe szanse.

Paweł Nierada, pierwszy wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, podkreślał w dyskusji, jak długą drogę rozwoju przeszedł nasz kraj. Rozwinęły się znacząco nie tylko gospodarka, lecz także sposób podejścia inwestorów do biznesu w Polsce. Wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego zauważył, że inwestorzy rozmawiają o naszym kraju jako o miejscu docelowym wielkich, szeroko zakrojonych projektów inwestycyjnych.

– Kilka lat temu mówiliśmy o outsourcingu, teraz rozmawiamy o globalnych łańcuchach wartości. To coś więcej niż słowa. Polska w bardzo krótkim czasie stała się numerem jeden dla działań z Dalekiego Wschodu, przenoszenia biznesu, wyprzedzając Niemcy. Cały region nadrobił wiele zaległości po upadku żelaznej kurtyny. Oczywiście istnieją wąskie gardła, dlatego stawiamy także na programy oceny rozwoju infrastruktury. Począwszy od dróg, poprzez szlaki wodne. Jeśli bylibyśmy w stanie przyspieszyć usuwanie wszystkich przeszkód w wykorzystaniu potencjału gospodarczego i wymianie handlowej w Europie Środkowo-Wschodniej, dałoby nam to ogromny potencjał do rozwoju PKB w Unii Europejskiej jako wspólnocie. Dlatego jest o co walczyć – podkreślił Paweł Nierada.

Zwracał on uwagę na to, że wiele już zostało osiągnięte i z perspektywy czasu widać, jak rozwinęła się polska gospodarka w ostatnim czasie. Paweł Nierada przypomniał, że przez ostatnie trzy lata Polska była klasyfikowana w pierwszej trójce lokalizacji w Europie dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

– W 2021 r. i najprawdopodobniej także w zeszłym byliśmy jednymi z najlepszych w Europie pod względem zainwestowanych kwot. Jest szczególnie interesujące, biorąc pod uwagę wszystkie zawirowania związane najpierw z pandemią, a później także z wojną tuż za naszą granicą – podkreślił Paweł Nierada.

Rozwijają się gospodarka i współpraca międzynarodowa, na szerszą skalę działa również BGK, który pełni rolę polskiego banku rozwoju. Jest on obecny w 84 krajach, gdzie współfinansuje i wspiera procesy rozwojowe polskich firm, między innymi dzięki własnym przedstawicielstwom, których sieć dynamicznie rośnie od pięciu lat.

Współpraca i biznes międzynarodowy jest jednym z pięciu filarów strategii banku. Wśród jego zadań jest również rozwijanie współpracy z instytucjami zagranicznymi i międzynarodowymi oraz pozyskiwanie zewnętrznego finansowania dla strategicznych dla Polski inwestycji i gospodarczych przedsięwzięć. BGK promuje również polską gospodarkę.

Podczas dyskusji Paweł Nierada wyjaśnił zależności i system połączeń między strategicznymi kierunkami inwestycyjnymi a bezpieczeństwem geopolitycznym. Strategiczne inwestycje mogą pomóc w rozwijaniu sektora przemysłowego, co może przyczynić się do wzrostu gospodarczego i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju i regionu poprzez zwiększenie niezależności od importu paliw oraz rozwijanie odnawialnych źródeł energii. To z kolei potęguje zacieśnianie więzi współpracy międzynarodowej i budowanie trwałych relacji gospodarczych. Zdaniem Pawła Nierady to klucz do stabilizacji sytuacji geopolitycznej.

Potrzebna stabilność

Biorący udział w dyskusji Christopher Padilla, wiceprezydent IBM, i Roman Regelman, wiceprezydent BNY Mellon, zgodnie stwierdzili, że dla ich biznesów Polska stała się hubem, który otworzył drzwi do Europy. Zauważyli również, że niepokoje polityczne, zakłócenia społeczno-gospodarcze, w tym niepewność prawna, oraz ryzyko geopolityczne pogłębiają negatywny klimat dla inwestycji. Te zjawiska nie są jednak odczuwalne w Polsce i nie odstraszają zagranicznych inwestorów.

Ważny jest także aspekt bezpieczeństwa militarnego, który powracał w kilku dyskusjach i w kuluarach Domu Polskiego. Inwestorzy zagraniczni zwracają na to uwagę. Premier Mateusz Morawiecki poświęcił temu wątkowi część swojego wystąpienia poprzedzającego dyskusję.

– Będziemy przeznaczać 4 proc. PKB na wydatki obronne, co będzie jednym z najwyższych tego typu wskaźników w państwach NATO. Polska armia już przechodzi bezprecedensową modernizację, która wymaga równie bezprecedensowych inwestycji. To siła daje bezpieczeństwo. Kto nie chce płacić za własną armię, ten prędzej niż później będzie musiał zapłacić za obcą – przekonywał premier. Zaznaczył też, że ulokowanie kapitału w Polsce to inwestycja w globalne bezpieczeństwo i stabilność w regionie.

Paweł Gruza, wiceprezes PKO Banku Polskiego, kierujący pracami zarządu, również podkreślał w dyskusji, jak ważne jest zwiększenie procentowego udziału wydatków naszego PKB na obronność.

O znaczeniu obecności wojsk amerykańskich mówił w Davos także Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dodał, że w obecnej sytuacji nie można podjąć decyzji inwestycyjnej, nie biorąc pod uwagę aspektu bezpieczeństwa, a wymiar biznesowy ustępuje geopolityce. W tym kontekście, zdaniem prezesa GPW, wzrasta rola sojuszy, takich jak Inicjatywa Trójmorza.

Współpraca w regionie

Ana Birchall, była wicepremier i szefowa kilku resortów w rumuńskim rządzie, obecnie przedstawicielka producenta energii jądrowej Nuclearelectrica, podzieliła się w dyskusji perspektywą rządu rumuńskiego, który od lat stawia na zacieśnianie relacji handlowych poprzez sojusze wewnątrz regionu.

– Inicjatywa Trójmorza dzisiaj ma bardzo znaczącą pozycję w kontekście napięć geopolitycznych po agresji Rosji na Ukrainę. Obecnie należy wzmacniać relacje, bo to pozwala nam reagować wspólnie na wydarzenia i obrać spójną strategię walki z agresorem, nie tylko w wymiarze militarnym, lecz także w aspekcie gospodarczym – zauważyła.

Na rzecz rozwoju współpracy w regionie Trójmorza, służącej zacieśnianiu powiązań w Europie Środkowej, na osi północ-południe, od Morza Bałtyckiego po Adriatyckie i Czarne, aktywnie działa Bank Gospodarstwa Krajowego. Jest on pomysłodawcą, współzałożycielem i głównym inwestorem Funduszu Trójmorza, inicjującym inwestycje przede wszystkim w obszarze transportu, infrastruktury energetycznej i technologii cyfrowych.

BACH, JPO
ikona lupy />
Materiały prasowe