Pogarszające się dane z realnej gospodarki i wciąż obniżane prognozy wzrostu PKB na 2023 r. wskazują, że najbliższe kwartały mogą być trudne, ale giełdowe wskaźniki wyglądają bardziej optymistycznie.
Wzrost kursów na rynkach, rozpoczęty jesienią zeszłego roku, zbliżył niektóre indeksy do szczytów hossy osiągniętych na przełomie lat 2021 i 2022, przed agresją Rosji na Ukrainę. Dla wielu rynków akcji osiągnięte wtedy wartości wyznaczają zarazem historyczne rekordy. Z grona największych giełd na świecie najbliżej ustanowienia nowego rekordu wszech czasów jest parkiet w Paryżu. Od zamknięcia notowań w poniedziałek indeks CAC 40 potrzebuje wzrostu o ok. 5 proc., żeby wyrównać wartość zanotowaną w styczniu zeszłego roku. Generalnie największy optymizm przejawiają inwestorzy na rynkach europejskich.