W 2022 r. w Polsce przybyło prawie 5,6 tys. sklepów internetowych, ale tempo wzrostu branży wyhamowało. Shopee nie dało rady.
W 2022 r. w Polsce przybyło prawie 5,6 tys. sklepów internetowych, ale tempo wzrostu branży wyhamowało. Shopee nie dało rady.
Wzrost o prawie 11 proc. w stosunku do 2012 r. nie wygląda źle, ale nie jest już tak dynamiczny. - W 2020 r. dynamika rozwoju rynku wyniosła 17,5 proc., a przed pandemią przekraczała 20 proc., dochodząc w niektórych latach do 30 proc. - wylicza Tomasz Starzyk, analityk firmy Dun & Bradstreet, który zebrał dane o rynku dla DGP. Podkreśla, że liczba nowo zarejestrowanych podmiotów zaczęła spadać, podczas gdy wykreślonych z rejestru rosnąć.
Analitycy firmy badawczej PMR w swojej najnowszej prognozie dotyczącej tego sektora mówią wprost: handel internetowy ma potencjał wzrostu, ale nie będzie to już taka ekspansja, jakiej byliśmy świadkami w ostatnich latach. I dodają, że w latach 2018-2021 wartość e-commerce rosła w naszym kraju średnio o 26 proc. rocznie. W nadchodzących latach natomiast będzie to 11 proc. rocznie. W efekcie wart 92 mld zł rynek zwiększy się do 2027 r. do 141,3 mld zł.
O tym, że działanie na polskim rynku internetowym nie jest już łatwe, przekonała się platforma Shopee. Po niewiele ponad roku obecności ogłosiła, że wycofuje się z naszego kraju. Jako powód podała niepewność makroekonomiczną, która zaburza ocenę możliwości rozwoju w perspektywie długofalowej. Zamierza skoncentrować się na rynkach Azji i Ameryki Łacińskiej, na których osiągnęła już dużą skalę działania.
Paweł Szukalski, członek zarządu firmy Comperia.pl, odpowiedzialny m.in. za rozwój usług dla e-commerce i wielokanałowej sprzedaży, uważa jednak, że przyczyna leży też w braku odpowiedniego rozeznania rynku, a co za tym idzie, niedostosowania strategii do lokalnej specyfiki. - Wyraźnie widać, że niewiele się zdziała, stawiając jedynie na agresywną kampanię marketingową. Amazon i eBay, w drugim podejściu, wypracowały strategie, które pozwoliły im zdobyć klientów w Polsce i mimo bezsprzecznie dominującej pozycji Allegro prowadzić swój biznes z sukcesami - podkreśla Szukalski.
Ewa Wysocka, założycielka i CEO Tribe47, agencji wyspecjalizowanej we wprowadzaniu na rynek i wspieraniu firm z sektora e-commerce, przyznaje, że niełatwo jest konkurować z liderem rynku, który ciągle się rozwija i wprowadza kolejne innowacje.
Eksperci wskazują też na ogromną konkurencję na rynku, która sprawia, że trudno się przebić nowym graczom. Uważają też, że rynek e-handlu będzie dalej rósł, mimo powrotu części konsumentów do sklepów stacjonarnych po względnym opanowaniu pandemii. Wzrost ten nie będzie tak dynamiczny jak w poprzednich latach.
Adam Jastrowicz, kierownik ds. partnerstwa w Blue Media, zwraca jednak uwagę na zwiększający się udział w konsumpcji milenialsów oraz generacji Z, którzy często wybierają właśnie zakupy internetowe. Dodatkowo ekspansja rozwiązań przeznaczonych dla e-commerce, jak dostawy tego samego dnia czy odroczone płatności, będą przyczyniać się do wzrostu zainteresowania zakupami online. - Trudna sytuacja ekonomiczna ostatecznie spowoduje zmniejszenie dynamiki powstawania nowych sklepów internetowych. Ale tak samo dotyczy to innych biznesów - przyznaje Szukalski.
Ewa Wysocka wskazuje na inflację i zmiany podatkowe, które sprawiają, że przedsiębiorcom często brak kapitału na rozwój internetowego kanału sprzedaży.
Poprawia się sytuacja finansowa branży. To, zdaniem Tomasza Starzyka, świadczy, że polski e-commerce to już nie tylko ilość, lecz także jakość. Według niego, patrząc na finanse sklepów, trudno oprzeć się wrażeniu głębokiej polaryzacji. 1,1 proc. jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej - to te największe. Niespełna 6 proc. to podmioty w bardzo złej kondycji. Pozostała część jest w sytuacji dobrej (48 proc.) i słabej (45 proc.) ©℗
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama