Instytucja, której misją jest wspieranie działalności rozwojowej w naszej gospodarce, znalazła się w czołówce banków z największymi zyskami.

Bank Gospodarstwa Krajowego, jedyna instytucja o statusie banku państwowego, miał w pierwszym półroczu 941 mln zł zysku netto - wynika z danych opublikowanych przez BGK. W podobnym okresie 2021 r. bank miał niespełna 264 mln zł zysku. BGK wyprzedzały cztery banki komercyjne.
Główne źródło poprawy wyników było takie samo, jak w bankach komercyjnych: wyższe stopy procentowe. Dzięki nim w porównaniu z pierwszą połową ub.r. wynik odsetkowy urósł o prawie 160 proc., do niemal 1,2 mld zł. Głównym składnikiem aktywów BGK o wartości niemal 135 mld zł były w końcu czerwca papiery wartościowe, w większości „wyceniane w zamortyzowanym koszcie”, czyli traktowane podobnie jak kredyty. Same należności kredytowe wynosiły niespełna 35 mld zł. Wzrosły zarówno przychody odsetkowe, jak i koszty, które wiążą się z faktem tym, że to na rachunkach w BGK państwowe podmioty lokują swoje nadwyżki finansowe.
Na poprawę wyników państwowego banku wpłynęło również rozwiązanie rezerw na ryzyko kredytowe. Wynik na odpisach aktualizujących był dodatni - wyniósł prawie 92 mln zł. Rok wcześniej saldo rezerw było 108 mln zł na minusie. To odbicie poprawy sytuacji klientów z sektorów mocno dotkniętych przez pandemię, ale i wygaśnięcie dużych ekspozycji, na które były zawiązane rezerwy.
- Rozwiązanie odpisów w pierwszym półroczu związane było z dwoma podstawowymi czynnikami. Jednym była poprawa w 2022 r. sytuacji ekonomiczno-finansowej partnerów banku z sektorów silnie dotkniętych pandemią COVID w latach 2020-2021. Lepsza sytuacja finansowa partnerów przekłada się na niższe szacunki odpisów. Drugim czynnikiem było wygaśnięcie istotnych ekspozycji kredytowych w ramach jednego z produktów banku - zmniejszenie wolumenu bezpośrednio przekłada się na poziom odpisów - wyjaśnia Anna Czyż, rzeczniczka BGK.
Równocześnie BGK zanotował niemal 25-proc. wzrost bieżących wydatków. Koszty administracyjne zwiększyły się do 297 mln zł. - Wzrost wynika w dużej mierze z inwestycji IT związanych z obroną przed cyberzagrożeniami i modernizacją systemów. Wzrosły także koszty regulacyjne. Inflacja wpłynęła na zwiększenie kosztów energii, czynszów, sprzętu i serwisu IT. Wpływ na wzrost kosztów miał także powrót pracowników do biur z pracy zdalnej - tłumaczy Anna Czyż, rzeczniczka BGK. I podkreśla, że wskaźnik kosztów do dochodów na poziomie 22 proc. „jest jednym z najniższych na rynku”.
W ostatnich latach państwowy bank stał się jedną z największych instytucji finansowych w kraju. W połowie tego roku jego aktywa wynosiły 227 mld zł. Daje mu to czwartą pozycję w sektorze bankowym. Jednak licząc z tzw. państwowymi funduszami przepływowymi, suma bilansowa wynosiła 442,4 mld zł. W portfelu państwowego banku jest 18 tego typu podmiotów. Największy z nich to Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 o wartości niemal 142 mld zł. Najnowszym jest Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, który już w końcu czerwca dysponował kwotą 5,1 mld zł.
Aktywa grupy PZU, uwzględniające działalność banków Pekao i Alior, nie przekraczały 430 mld zł. Suma bilansowa PKO BP to 429 mld zł.
Pod koniec czerwca BGK został dokapitalizowany przez resort finansów obligacjami o wartości 5 mld zł, a jego fundusze własne przekroczyły 29 mld zł.
W efekcie pod względem siły kapitałowej odpowiedzialny za działalność rozwojową bank znalazł się tuż za PKO BP, liderem naszego sektora. W ujęciu jednostkowym fundusze PKO były o niespełna 0,3 mld zł wyższe niż BGK. Cała grupa PKO BP miała 30,9 mld zł kapitałów. To o 6,8 mld zł mniej niż na koniec 2021 r. Powód obniżki funduszy własnych w bankach komercyjnych to trwająca od ubiegłego roku bezprecedensowa przecena na naszym rynku długu.
Dla BGK to już kolejne podwyższenie kapitału w ostatnich latach. Poprzednie - również w wysokości 5 mld zł - miało miejsce w pierwszej połowie 2020 r. Podobna była skala dokapitalizowania w końcówce 2017 r. W efekcie zwiększenia funduszy własnych współczynnik kapitałowy, czyli podstawowa miara bezpieczeństwa banku, zwiększył się do niemal 32 proc. Średnia w sektorze to niespełna 19 proc. Wysokie kapitały wpływają też korzystnie na normy koncentracji określające limity kredytowania pojedynczych podmiotów.
Bank Gospodarstwa Krajowego / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe