Spółka Ant dwa lata temu była pierwszą ofiarą zaostrzenia kursu komunistycznych władz wobec lokalnych gigantów technologicznych. Teraz korzysta na łagodzeniu polityki Pekinu
Zajmująca się płatnościami internetowymi, ale też działalnością pożyczkową firma, należąca do miliardera Jacka Ma, powinna niedługo uzyskać zgodę banku centralnego na utworzenie holdingu finansowego. Będzie to pierwszy krok na drodze powrotu do planów wejścia na giełdę. Tworząc holding finansowy podlegający regulacjom Ludowego Banku Chin Ant (z ang. mrówka), spełni fundamentalny warunek postawiony przez władze po tym, jak w listopadzie 2020 r. w ostatniej chwili zablokowano jej debiut na parkietach w Szang haju i Hongkongu.
Ant wprowadza też w swojej działalności zmiany, których wprawdzie żadne władze oficjalnie nie nakazały – lecz które wpisują się w politykę Pekinu wobec rodzimego sektora technologicznego. Od pewnego czasu spółka rozluźnia więzy łączące ją z gigantem rynku e-commerce – grupą Alibaba, z której się wywodzi.
Pozostało
89%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama