Europa stoi dzisiaj w obliczu wielkich wyzwań gospodarczych i klimatycznych – przed nami „zielona rewolucja” w energetyce oraz budowa niezależności surowcowej. Oba te wyzwania są ze sobą powiązane, co doskonale widać na przykładzie państw Europy Środkowo-Wschodniej, z Polską na czele. Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie drugie z tych wyzwań postawiła w nowym świetle
Europa stoi dzisiaj w obliczu wielkich wyzwań gospodarczych i klimatycznych – przed nami „zielona rewolucja” w energetyce oraz budowa niezależności surowcowej. Oba te wyzwania są ze sobą powiązane, co doskonale widać na przykładzie państw Europy Środkowo-Wschodniej, z Polską na czele. Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie drugie z tych wyzwań postawiła w nowym świetle
Polska od 2015 r. prowadzi konsekwentne działania w celu zdywersyfikowania źródeł surowców i budowy niezależności energetycznej. Patrząc na unijną politykę klimatyczną i cele postawione przed państwami członkowskimi, oczywiste jest, że w działaniach tych trzeba uwzględnić budowę nisko- i zeroemisyjnej energetyki. Dzisiaj celem dla państw europejskich jest zielona energia w akceptowalnej dla odbiorców cenie, zgodnie z ideą niezależności energetycznej i surowcowej.
Ten cel w Polsce jest realizowany dzięki budowie koncernu multienergetycznego na bazie trzech silnych grup energetyczno-paliwowych: Orlenu, Lotosu i PGNiG. Taki model jest jedyną szansą, aby sprostać unijnym wymogom i dokonać głębokiej zmiany w polskiej energetyce własnymi siłami, przy wykorzystaniu potencjału polskich firm. Jest to rozwiązanie zgodne z oczekiwaniami Polaków: według badania Instytutu Staszica z jesieni 2021 r., 70 proc. Polaków oczekuje budowy zielonej energetyki przez rodzime firmy, a 82 proc. uważa, że powinna ona opierać się na własnych źródłach energii.
Proces budowy koncernu multienergetycznego jest zaawansowany. Jego finałem będzie powstanie silnego podmiotu, który ma szansę stać się jednym z liderów zielonych zmian w naszej części Europy.
Polska była liderem, jeżeli chodzi o przekonywanie Unii Europejskiej do solidarnego uniezależniania się od rosyjskich surowców i dywersyfikacji źródeł energii. Teraz – właśnie dzięki budowie koncernu multienergetycznego, ale także planom rozwoju energetyki atomowej – wdraża te rozwiązania w praktyce. Wnosimy swój wkład w zmianę oblicza europejskiego rynku energii, nie boimy się zielonych zmian, widzimy w nich szansę dla Polski i dla całej Europy. ©℗
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama