Z każdym rokiem doganiamy Europę. Z każdym budżetem jesteśmy bliżej poziomu życia, choćby takiego, jak w Europie Zachodniej - mówił. Dodał, że w przyszłym roku PKB na głowę mieszkańca wyniesie 71 proc. unijnej średniej. "Przed przystąpieniem do UE było to 49 proc. średniej, a w roku ubiegłym 68 proc. Tak szybko nie nadrabialiśmy tej różnicy jeszcze nigdy" - podkreślił.
Jak wskazywał, przy konstruowaniu projektu rząd założył 3,4-proc. wzrost gospodarczy. Podkreślił, że jest on - mimo obecnej sytuacji zewnętrznej - realny. "Wzrost gospodarczy, który planujemy na 2015 r., w tych warunkach jest stosunkowo wysoki (...), jest jednym z najwyższych poziomów w UE" - mówił Arndt. Dodał, że w ciągu ostatnich 7 lat PKB w Polsce zwiększyło się o 20 proc., przy czym średnia dla UE wyniosła zero.
"Budżet na 2015 r. to dobry budżet. Budżet, który pozwoli Polsce wyjść z procedury nadmiernego deficytu. To budżet, który z jednej strony jest oszczędny, a z drugiej w żaden sposób nie hamuje potencjału polskiej gospodarki" - mówił przedstawiciel PO. "Zachowamy stabilne finanse publiczne, wspierać będziemy tych, którzy najbardziej tego potrzebują" - dodał. Arndt zapowiedział jednocześnie, że jego klub złoży kilka poprawek.
We wtorek w Sejmie trwa debata nad projektem ustawy budżetowej na 2015 r. Zaplanowano ją w godzinach 9 – 14.30, a głosowanie - w wieczornym bloku głosowań. Podczas dotychczasowych prac nad projektem w komisji finansów publicznych zgłoszono ponad 50 poprawek, a komisja zarekomendowała pozytywnie 22 z nich - w większości autorstwa klubu PO.
Przygotowany przez resort finansów projekt budżetu przewiduje, że deficyt w 2015 r. nie powinien przekroczyć 46 mld 80 mln zł. Dochody budżetu państwa zaplanowano w wysokości 297 mld 252 mln 925 tys. zł (wobec 277 mld 782,2 mln zł zaplanowanych na br.), a wydatki w kwocie 343 mld 332 mln 925 tys. zł (wobec 325 mld 287,4 mln zł przewidzianych w tym roku). Opracowując projekt przyszłorocznego budżetu MF założyło, że polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,4 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 1,2 proc. (PAP)