W ubiegłym roku wszyscy członkowie Komisji Nadzoru Finansowego byli obecni na pięciu z 18 posiedzeń. Niedługo pojawi się argument za ograniczeniem liczby absencji.
W ubiegłym roku wszyscy członkowie Komisji Nadzoru Finansowego byli obecni na pięciu z 18 posiedzeń. Niedługo pojawi się argument za ograniczeniem liczby absencji.
Wprowadzenie zasady odpłatności za udział w posiedzeniach Komisji Nadzoru Finansowego przewiduje nowelizacja ustawy o listach zastawnych, nad którą pracuje w tej chwili rząd. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że zakłada ona również uruchomienie w bankach komercyjnych tzw. systemu ochrony instytucjonalnej, który ma podnieść bezpieczeństwo sektora.
Zgodnie z projektem szeregowi członkowie KNF otrzymywaliby co miesiąc równowartość średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, pod warunkiem że wzięliby udział we wszystkich posiedzeniach. Nieobecność oznaczałaby obcięcie odpowiedniej części wynagrodzenia.
Według Głównego Urzędu Statystycznego średnia płaca w pierwszych trzech kwartałach ub.r. wynosiła 5614,66 zł.
„Charakter pełnionej przez członków organu nadzoru funkcji oraz liczne obowiązki, które się z nią wiążą, uzasadniają konieczność wypłaty wynagrodzenia” – mówi uzasadnienie rządowego projektu. „Należy dodać, że wydatki stanowiące koszty działalności KNF, jako państwowej osoby prawnej, w tym wynagrodzenia, są pokrywane z wpłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane. W związku z tym wydatki organu nadzoru są neutralne dla budżetu państwa”.
Prócz przewodniczącego KNF i jego zastępców, którzy kierują równocześnie Urzędem KNF, w skład komisji, która dba o przestrzeganie przepisów przez banki, firmy ubezpieczeniowe, fundusze inwestycyjne czy spółki giełdowe, a niedługo być może również firmy pożyczkowe, wchodzą pozostałe instytucje tzw. sieci bezpieczeństwa systemu finansowego oraz rządu. Swoich przedstawicieli mają w KNF prezes Narodowego Banku Polskiego, prezydent, premier, ministrowie finansów, gospodarki i pracy oraz minister-koordynator służb specjalnych. Prezesi Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uczestniczą w posiedzeniach KNF osobiście.
Przedstawiciele BFG i UOKiK oraz koordynator służb biorą udział w posiedzeniach komisji wyłącznie z głosem doradczym.
Stronę rządową reprezentują najczęściej wiceministrowie bądź szefowie departamentów resortów. Dla nich dodatkowe wynagrodzenie z tytułu zasiadania w kolegialnym organie może oznaczać zauważalny zastrzyk w portfelu.
– Posiedzenia komisji odbywają się zwykle raz, dwa razy w miesiącu. Nie oznacza to jednak, że poświęca się na nie tylko kilka godzin w miesiącu. Na każde posiedzenie przygotowywane są duże ilości materiałów dotyczących podmiotów nadzorowanych, ich wniosków, rekomendacji – podkreśla osoba z nadzoru.
Od momentu wybuchu pandemii posiedzenia KNF odbywają się w trybie zdalnym. Jak wynika z danych uzyskanych przez DGP od nadzoru w ub.r. odbyło się 18 takich spotkań. Do tego dochodzi 28 głosowań w trybie obiegowym. Członkowie komisji otrzymali ponad 600 różnego typu materiałów i podjęli 456 uchwał. Dotyczą one np. zgody na podjęcie działalności przez jakiś podmiot, na pełnienie funkcji prezesa w bankach czy towarzystwach ubezpieczeniowych albo kar nakładanych na podmioty nadzorowane. Komisja w pełnym składzie obradowała pięć razy, czyli na mniej niż co trzecim posiedzeniu.
Projektowane przepisy nie zmieniają nic w zasadach wynagradzania przewodniczącego KNF i jego zastępców, które obowiązują niemal od powstania tego organu. Pensje są uzależnione od „kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe”, określanej co roku w ustawie budżetowej. Szefowi nadzoru przysługuje mnożnik z tytułu wynagrodzenia w wysokości 6,2-krotności kwoty bazowej, do tego dochodzi dwukrotność kwoty bazowej jako dodatek funkcyjny oraz nagroda w wysokości 125 proc. wynagrodzenia i dodatku funkcyjnego. Kwota bazowa to niespełna 1,8 tys. zł, więc łączna pensja nadzorcy rynku finansowego, gdzie płace są wyższe niż przeciętnie w gospodarce, to ok. 33 tys. zł miesięcznie. Zastępcy przewodniczącego mają nieco niższe mnożniki. W ich przypadku łączna płaca to nieco powyżej 29 tys. zł.
Pomiędzy rokiem 2006, czyli datą powstania KNF, a rokiem bieżącym kwota bazowa urosła o niecałe 4 proc. W tym czasie średnia płaca w gospodarce więcej niż się podwoiła. ©℗
18 tyle posiedzeń KNF odbyło się w 2021 r.
28 tyle było głosowań w trybie obiegowym
456 tyle uchwał podjęła komisja
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama