Jak co roku przyznaję tytuł Ekonomisty Roku. To oczywiście nic innego jak wyraz czysto subiektywnych preferencji niżej podpisanego. Symboliczne wyróżnienie ma również od lat charakter autorskiego podsumowania mijających 12 miesięcy w światowej ekonomii.
- 2020 – Pavlina Tcherneva. Za książkę „W sprawie gwarancji zatrudnienia”, w której pokazała, jak można w warunkach realnego kapitalizmu wybić zęby potworowi bezrobocia. I to raz na zawsze.
- 2019 – propagatorzy nowoczesnej teorii pieniężnej Stephanie Kelton i Pavlina Tcherneva oraz nieżyjący prekursor tzw. finansów funkcjonalnych Abba Lerner.
- 2018 – Karol Marks. Za to, że mimo upływu 200 lat od jego urodzin wiele analiz ekonomicznych niemieckiego filozofa wręcz zyskało na aktualności.
- 2017 – Anthony Atkinson, Simcha Barkai i Branko Milanović. Za badania nad różnymi twarzami współczesnych nierówności.
- 2016 – Dani Rodrik. Autor szeregu prac prezentujących krytykę neoliberalnego podejścia do zjawiska globalizacji.
- 2015 – Janis Warufakis. Za heroiczną (choć nieudaną) próbę wykorzystania doświadczeń heterodoksyjnego ekonomisty w pracy ministra finansów Grecji. W samym środku kryzysu zadłużeniowego strefy euro.
- 2014 – Thomas Piketty. Za rozpoczęcie „Kapitałem w XXI wieku” wielkiej debaty o nierównościach ekonomicznych.
- 2013 – Michał Kalecki. Nagroda dla zmarłego w 1970 r. polskiego ekonomisty, którego pionierskie prace stały się po kryzysie roku 2008 inspiracją dla wielu współczesnych ekonomistów na całym świecie. ©℗