Spożywczy gigant poszerza ofertę o alkohole. Dzięki inwestycji wartej miliard dolarów może znacząco zwiększyć eksport

Grupa Maspex kupuje od Roust Corporation spółkę CEDC, która z takimi markami jak Soplica i Żubrówka jest największym graczem na polskim rynku wódki. O tym, że alkoholowy lider jest na sprzedaż, mówiło się już od kilku miesięcy. Roust, firma należąca do rosyjskiego miliardera Roustama Tariko, którego podstawowym segmentem działalności jest branża finansowa, przejęła przed ponad siedmiu laty CEDC w celach inwestycyjnych. Był to wówczas numer dwa na polskim rynku wódki, z udziałem na poziomie 22,7 proc. Dziś ma prawie 47 proc. – Istotnie zwiększyliśmy wartość spółki. Dlatego Roust Corporation zgodziła się przyjąć ofertę – komentował Tariko.
W 2013 r. nie informowano o kwocie transakcji, a dziś wiadomo, że Maspex zapłaci za przejęcie 1 mld dol., czyli blisko 4 mld zł. Częściowo z własnych zasobów, częściowo posiłkując się kredytem.
Grupa Maspex już od dłuższego czasu sygnalizowała, że stawia przede wszystkim na takie przejęcia, które pozwolą jej w sposób skokowy zwiększyć skalę prowadzonego biznesu. Dzięki zapowiedzianej transakcji powstanie największa krajowa grupa spożywcza o obrotach przekraczających 11 mld zł.
Firma już wcześniej szukała okazji do przejęcia na rynku alkoholi – przed laty była wymieniana wśród głównych oferentów na zakup aktywów Kompanii Piwowarskiej od SabMillera. Tym razem pojawiła się okazja włączenia do portfolio rozpoznawalnych polskich marek. – Ich bezdyskusyjna siła rynkowa oraz to, że będą skupione w jednych rękach, to kolejne atrybuty transakcji – tłumaczył Krzysztof Pawiński, współwłaściciel i prezes Grupy Mas pex.
Zdaniem analityków nie bez znaczenia może być też to, że po pandemii firmy szukają sposobów na dywersyfikację działalności. Równocześnie branża alkoholowa wydaje się obecnie atrakcyjna cenowo, choćby ze względu na skutki kryzysu związanego z COVID-19.
– Sektor alkoholowy został dość mocno poobijany w czasie pandemii. Lockdowny objęły miejsca sprzedaży trunków. To przełożyło się na marże, a co za tym idzie wyniki sektora. Do tego na przyszły rok planowane są podwyżki akcyzy – zauważa Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, dodaje, że to już kolejna firma z branży alkoholi, która zmienia swoją strukturę właścicielską.
W wakacje Fundusz CVC, będący właścicielem sieci sklepów Żabka, poinformował, że za miliard dolarów chce przejąć brytyjską firmę Stock Spirits – obecnego wicelidera rynku z udziałem na poziomie ok. 30 proc. Choć to podmiot brytyjski, to 57 proc. sprzedaży realizuje w naszym kraju, a jedną z fabryk ma w Lublinie.
W ubiegłym roku doszło do przejęcia polskich aktywów francuskiego Marie Brizard przez grupę United Beverages. Nastąpiła też zmiana właścicieli dwóch browarów należących wcześniej do Grupy Żywiec – w Braniewie oraz w Cieszynie.
Konkurencja z sektora alkoholowego nie komentuje na razie zakupu CEDC przez Maspex. Przyznaje tylko, że mamy do czynienia z przejęciem mocnego gracza przez doświadczoną firmę z branży spożywczej, co otwiera drogę do dalszego rozwoju polskiego lidera wódki.
Przychody ze sprzedaży za 2020 r. Grupy Maspex to 5,22 mld zł. Spółka ma w portfolio 67 marek, takich jak Tymbark, Krakus, Kotlin, Lubella i Łowicz. Należy do niej 16 zakładów w kraju i za granicą. Jej produkty są obecne w ponad 60 krajach na świecie.
Przedstawiciele CEDC w nieoficjalnych rozmowach nie kryją, że liczą szczególnie na rozwój eksportu. Zwłaszcza na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie Maspex bardzo dobrze sobie radzi.
Dziś CEDC wysyła za granicę 10 proc. swojej produkcji. Głównymi rynkami zbytu pozostają Wielka Brytania i Francja. Na dalszych pozycjach są Ukraina, USA i Japonia.
Witold Włodarczyk podkreśla, że teraz ponad 50 proc. rynku wódki będzie w polskich rękach. W segmencie piwa ponad 80 proc. rynku należy do obcego kapitału.
Transakcja czeka na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli zostanie sfinalizowana, będzie to 20. przejęcie Maspexu. Firma została nagrodzona w tegorocznej edycji „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”, cyklu DGP poświęconego wyzwaniom dla biznesu w Polsce. ©℗