- Nie sądzę, żeby oprogramowanie było w stanie oceniać faktycznie możliwość naruszenia „dobrych obyczajów' czy „interesu konsumenta” - mówi dr Michał Mostowik, adwokat i starszy prawnik w kancelarii DLK Legal.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił konkurs na zaprojektowanie narzędzia informatycznego, którego zadaniem będzie wspomaganie pracowników w analizie wzorców umownych stosowanych przez przedsiębiorców pod kątem klauzul niedozwolonych. Jak oceniać ten pomysł?
Nie mam wątpliwości, że potrzebny jest odpowiedni nadzór nad stosowaniem klauzul abuzywnych przez uczestników rynku. Brak nadzoru w dłuższej perspektywie szkodzi bowiem zdrowej konkurencji i podmiotom faktycznie przywiązującym wagę do przestrzegania praw konsumenta. Wielu przedsiębiorców odetchnęło z ulgą, gdy zatrzymano szkodliwą działalność łowców klauzul - stowarzyszeń zasypujących firmy pozwami za stosowanie klauzul abuzywnych. W ogólnym rozrachunku łowcy klauzul wyrządzili więcej szkody niż pożytku.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama