Spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe nie są nastawione na zysk, ale wśród firm powiązanych z tym sektorem są takie, których profity liczone są w dziesiątkach milionów

Wzrost aktywów o więcej niż 100 mln zł do ponad 9,5 mld zł, zwiększenie bilansowej wartości portfela pożyczek o prawie pół miliarda do 9,5 mld zł i przyrost depozytów rzędu 150 mln zł, ale też znaczący spadek dochodów i strata w miejsce zysku – to ubiegłoroczne rezultaty sektora spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. DGP podsumował wyniki na podstawie dostępnych sprawozdań finansowych.
Lider wzrostu
Na ocenę wyników SKOK-ów największy wpływ ma działalność największej kasy – im. Stefczyka z Gdyni. Pod względem skali działania to trzy czwarte całego sektora. W ubiegłym roku ten udział jeszcze się zwiększył. Suma bilansowa SKOK Stefczyka przekroczyła 7,1 mld zł. To więcej od przynajmniej ośmiu działających na naszym rynku banków komercyjnych. I więcej od jakiegokolwiek banku spółdzielczego.
„Stefczyk” zanotował w ubiegłym roku 11-proc. wzrost bilansowej wartości portfela kredytów i pożyczek – żadna kasa nie urosła tak mocno. W depozytach również był wzrost, ale wolniejszy – rzędu 3 proc. „Komisja Nadzoru Finansowego utrzymuje nałożone na Kasę w 2013 r. zalecenie w postaci zakazu reklamowania produktów depozytowych, mimo że Kasa kilkukrotnie występowała do KNF o uchylenie tego zalecenia z uwagi na ustanie przesłanek, które stanowiły podstawę wprowadzenia zakazu” – napisano w sprawozdaniu z działalności Kasy Stefczyka.
Dochody odsetkowe największego SKOK-u były o niemal jedną czwartą mniejsze niż rok wcześniej (w nielicznych kasach spadek był większy), a zamiast zysku wykazanego w 2019 r. rok później było prawie 6,6 mln zł straty. Na obniżenie wyniku – prócz cięć stóp procentowych dokonanych w ubiegłym roku przez Radę Polityki Pieniężnej – miał wpływ tzw. mały TSUE. Chodzi o rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości UE z 2019 r., nakazujące pożyczkodawcom częściowy zwrot prowizji tym klientom, którzy spłacają swoje zobowiązania przed terminem. W SKOK-u Stefczyka ubiegłoroczna rezerwa na zwrot prowizji wyniosła ponad 51 mln zł.
Kto ma kapitał
SKOK Stefczyka jest też największy pod względem funduszy własnych (choć z uwagi na spadek związany ze zmniejszeniem funduszu aktualizacji wyceny po sprzedaży aktywów finansowych jego udział się zmniejszył). Drugie miejsce zajmuje pod tym względem SKOK Chmielewskiego (który jest też drugi w kategorii aktywów, pożyczkach i depozytach), na trzecim miejscu pod względem poziomu kapitalizacji znajduje się już Zachodniopomorska SKOK (czwarta biorąc pod uwagę skalę działania), zaś na czwartym – SKOK „Boże Dary”, który w zestawieniu aktywów nie mieści się w pierwszej dziesiątce.
Podstawowa miara bezpieczeństwa kas to współczynnik wypłacalności. Zgodnie z wymogami nadzorczymi powinien on przekraczać 5 proc. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, w końcu ubiegłego roku wynosił niespełna 5,2 proc. (na koniec marca był tuż ponad minimum). Ale prawie połowa funkcjonujących kas miała w 2020 r. współczynnik wypłacalności przekraczający 10 proc.
Spółdzielcze kasy w minionych latach to również szereg przypadków upadłości, na czele ze SKOK Wołomin. Ujemne fundusze własne kas znajdujących się w upadłości przekraczają 3 mld zł. Część upadłych SKOK-ów wykazuje zyski. Wynik SKOK Wspólnota (upadłość ogłoszono w 2014 r.) był w ubiegłym roku ponad 5 mln zł na plusie (jego deficyt w kapitałach to pół miliarda złotych).
Ze spółki do spółki
Spółdzielcze kasy to instytucje nienastawione na zyski – w odróżnieniu np. od banków komercyjnych. Nadwyżka ma służyć właśnie powiększaniu funduszy własnych, czyli dbałości o bezpieczeństwo (kapitały pozwalają na pokrycie strat związanych np. z niespłacanymi pożyczkami) i budowaniu potencjału wzrostu. Jednak wokół spółdzielczych kas funkcjonują firmy, których zyski liczone są w dziesiątkach milionów w skali roku.
Chodzi o spółki działające na rynku wierzytelności, jak zarejestrowana w Luksemburgu ASK Invest, która zajmuje się sekurytyzacją niespłacanych wierzytelności kas wobec ich członków. W końcu 2020 r. jej aktywa miały wartość nieco ponad 100 mln zł, ale jak wynika z jej sprawozdania, wartość brutto skupionych należności przekraczała 850 mln zł. Zysk spółki wyniósł w minionym roku 59 mln zł.
Obsługą wierzytelności skupionych przez luksemburski podmiot zajmuje się krajowa spółka Asekuracja. Przy rocznych przychodach w granicach 50 mln zł na działalności operacyjnej miała w 2020 r. stratę, ale dzięki przychodom finansowym wynik przekroczył 40 mln zł. W części te przychody to dywidendy. Asekuracja jest większościowym udziałowcem touroperatora Ecco Holiday, który jest z kolei właścicielem ASK Invest.
Sama Asekuracja również wypłaca dywidendę – jej głównym udziałowcem jest inna luksemburska spółka – SaltLux Holding, która jeszcze kilka lat temu funkcjonowała pod nazwą SKOK Holding. Jest udziałowcem również m.in. firm ubezpieczeniowych należących do systemu SKOK. Jej rezultaty przekraczały w ostatnich latach 5 mln euro. Głównym udziałowcem SaltLux Holding jest Krajowa SKOK – „czapka” systemu spółdzielczych kas. Niewielkie udziały mają też Saltus TUW, Asekuracja, Premium Management oraz Spółdzielczy Instytut Naukowy G. Bierecki – podmiot firmowany przez senatora Grzegorza Biereckiego, jednego z twórców systemu spółdzielczych kas.
***
Pod uwagę wzięliśmy wyniki za ubiegły rok i porównaliśmy je z oryginalnymi rezultatami za 2019 r. (niektóre kasy w ubiegłorocznych sprawozdaniach dokonały przekształcenia danych za rok poprzedni). W zestawieniu uwzględniono kasy, które istnieją obecnie. W przypadku podmiotów w upadłości sprawozdań za 2020 r. do wtorku nie opublikowały kasy Jowisz, Skarbiec i Kujawiak. ©℗
Ujemne fundusze własne kas w upadłości to ponad 3 mld zł
Wyniki finansowe spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (w zł)