Oprócz tradycyjnych czynników wpływających na wysokość wynagrodzenia, jak wykształcenie czy indywidualne cechy (np. lepiej zarabiają ekstrawertycy oraz osoby zwyższym IQ), znaczenie ma również indywidualny kapitał więzi społecznych.
Oprócz tradycyjnych czynników wpływających na wysokość wynagrodzenia, jak wykształcenie czy indywidualne cechy (np. lepiej zarabiają ekstrawertycy oraz osoby zwyższym IQ), znaczenie ma również indywidualny kapitał więzi społecznych.
Edward L. Glaeser (Uniwersytet Harvarda), David Laibson (Uniwersytet Harvarda) i Bruce Sacerdote (Kolegium Dartmoutha) definiują ten kapitał jako umiejętności społeczne, charyzmę i sieci kontaktów, które pozwalają czerpać korzyści z interakcji z innymi ludźmi. Rozumiany w ten sposób kapitał więzi społecznych budujemy w dużej mierze w czasie dorastania, którego znaczną część spędzamy w szkole.
Kapitał społeczny szczególnie opłaca się na rynku pracy. Antoni Calvó-Armengol (Uniwersytet Autonomiczny w Barcelonie) i Matthew O. Jackson (Uniwersytet Stanforda) wskazują, że osobom z większą siecią kontaktów łatwiej znaleźć pracę, dostać awans i podwyżkę oraz uchronić się przed zwolnieniem. Również Adriana Lleras-Muney (Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles) potwierdza, że nawet wśród ludzi z wykształceniem uniwersyteckim większa liczba znajomych przekłada się na znacznie lepsze zarobki. Dodatkowy rok nauki może mieć taki sam wpływ na wynagrodzenie, jak pięciu bliskich znajomych z czasów dorastania (choć oczywiście nie można sprawdzić, czy znajomi z trzepaka są tak samo cenni jak ci z seminarium magisterskiego).
Skąd to wiemy? Zespół Lleras-Muney przeanalizował losy prawie 10 tys. Amerykanów, których obserwowali od czasów szkolnych (12–18 lat) do osiągnięcia przez nich 24–32 lat. Ankietowani nastolatkowie zostali poproszeni o wskazanie ludzi, których uważają za przyjaciół. O wielkości kapitału więzi społecznych decydowało to, jak wiele osób wskazało daną osobę jako przyjaciela (nie chodziło o deklaracje, ilu respondent ma przyjaciół). Każdy kolejny znajomy w młodości to zarobki o 2,5 proc. wyższe.
Czy przyjaciel przyjacielowi równy? Jeśli jest tej samej płci, płaca rośnie nawet o 3,3 proc. Większe korzyści z przyjaciół mają ekstrawertycy i osoby o wyższym IQ. Ten ostatni wynik może sugerować, że nieco cenniejsi są znajomi ze szkoły niż przyjaciele z imprez towarzyskich, ale by to potwierdzić, potrzebne byłyby zupełnie inne badania.
Wyniki dotyczące korzyści z więzi społecznych zbudowanych w młodości rzucają nowe światło na zamknięcie szkół w czasie pandemii. Poza wpływem na poziom wiedzy, szkoła jest także miejscem nabywania więzi społecznych. Dodatkowo inwestycje w infrastrukturę szkolną zarówno w postaci lepszego wyposażenia, jak i tworzenia miejsc do wspólnego spędzania czasu mogą okazać się bardziej opłacalne niż dotychczas przypuszczaliśmy.
Niestety, zarówno pomiar czasu poświęconego na spędzanie go ze znajomymi, jak i pomiar kapitału społecznego jest wciąż niedoskonały. Ponadto, badania nie oddają dobrze bliskości relacji, a nie od dziś wiadomo, że w przyjaźni nie liczy się ilość, ale jakość. Dlatego pomimo istotnego wpływu znajomych na wynagrodzenie lepiej wciąż nie przeliczać ich na pieniądze. ©℗
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama