Projekt budżetu państwa na 2015 r., którym w środę ma zająć się rząd, przewiduje wzrost PKB w wysokości 3,4 proc. i średnioroczną inflację w wysokości 1,2 proc. - wynika z dokumentu, do którego dotarła PAP.
Wcześniej z harmonogramu prac rządu wynikało, że będzie on pracował nad projektem przyszłorocznej ustawy budżetowej we wtorek, jednak - jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska - nastąpi to w środę.
Minister finansów zapowiadał w środę, że jego resort zaproponuje w projekcie budżetu na 2015 rok wzrost PKB na poziomie 3,4 proc. oraz średnioroczną inflację zbliżoną do prognoz Narodowego Banku Polskiego. Bank centralny zakłada inflację w przyszłym roku na poziomie 1,4 proc.
W piątek Szczurek powiedział dziennikarzom, że średnioroczna inflacja w 2015 r. będzie nawet poniżej 1,4 proc., ale powyżej 1,0 proc. "Powodem, dla którego mamy obecnie deflację, jest przede wszystkim spadek cen żywności, co nie jest tak bardzo szkodliwe dla dochodów budżetowych" - zaznaczył.
Zgodnie z dokumentem, do którego dotarła PAP, polska gospodarka w przyszłym roku wzrośnie o 3,4 proc., po wzroście o 3,3 proc. w tym roku. Tym samym PKB w cenach bieżących powinno wynieść 1 bln 771,2 mld zł (1 bln 693,6 mld zł w br.) Ministerstwo Finansów założyło ponadto, że w latach 2016-2018 PKB wzrost gospodarczy wyniesie odpowiednio o 3,7 proc., 3,9 proc. i 4 proc.
Resort finansów założył, że inflacja średnioroczna wyniesie w przyszłym roku 1,2 proc., podczas gdy w tym roku ceny wzrosną o 0,1 proc. Jednocześnie przyjęto, że w latach 2016-2018 inflacja wyniesie odpowiednio 2,3 proc., 2,1 proc. i 2,5 proc.
Zgodnie z dokumentem eksport w 2015 r. powinien być wyższy o 5,4 proc., po takim samym wzroście w bieżącym roku. Import wzrośnie o 6,4 proc., po wzroście o 6 proc. w 2014 r.
Założono, że popyt krajowy będzie w 2015 r. wyższy od tegorocznego 3,8 proc., podczas gdy w obecnym roku wskaźnik ten wyniesie 3,5 proc. Konsumpcja będzie wyższa o 2,8 proc. (w tym spożycie prywatne o 3 proc. i publiczne o 2,2 proc.), po wzroście 2,6 proc. w tym roku.
Wskaźnik wzrostu akumulacji określono na poziomie 7,8 proc. (wobec 7 proc. w tym roku), a wzrostu inwestycji w wysokości 7,4 proc. (wobec 6,7 proc. w 2014 r.).
W dokumencie przyjęto, że przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce wyniesie 3 tys. 959 zł, a w sektorze przedsiębiorstw 4 tys. 185 zł. Założono, że w gospodarce będzie zatrudnionych 9 mln 754 tys. osób, z tego 5 mln 591 tys. osób w sektorze przedsiębiorstw. Stopa bezrobocie na koniec przyszłego roku ma wynieść 11,8 proc.
Przyjęto ponadto, że średnioroczny kurs euro wyniesie 3,98 zł, a dolara 2,92 zł.
Ustawa o Komisji Trójstronnej mówi, że nie później niż 20 dni przed przedstawieniem projektu ustawy budżetowej Sejmowi rząd przedstawia projekt budżetu Komisji. Zgodnie z konstytucją rząd musi ostatecznie przekazać projekt do Sejmu do końca września.
Parlament może pracować nad budżetem cztery miesiące, z tym że Senat ma na zgłoszenie swoich poprawek 20 dni od dnia przekazania ustawy przez Sejm. Jeżeli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu budżetu uchwalona ustawa - po rozpatrzeniu przez obie izby parlamentu - nie zostanie przedstawiona prezydentowi do podpisu, może on w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.
Prezydent ma siedem dni na podpisanie ustawy budżetowej; może też - przed podpisaniem - zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności budżetu z konstytucją. Trybunał musi orzec w tej sprawie w ciągu dwóch miesięcy.