Forma online sprawdziła się na tyle, że organizatorzy zdecydowali się przenieść część rozwiązań do kolejnych edycji

Pandemia zmusza do przeniesienia w strefę online nie tylko części profesji, ale też spotkań konferencyjnych. Tak właśnie było w przypadku odbywającego się w ubiegłym tygodniu Kongresu 590.

Dotychczas co roku zaproszeni prelegenci ze świata polityki, biznesu czy nauki spotykali się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w podrzeszowskiej Jasionce. Ze względu na pandemiczne obostrzenia organizatorzy musieli jednak zmienić formułę. Początkowo, jak przyznają zmiana rodziła szereg niespotykanych wcześniej problemów – konieczność utrzymania stałego łącza, odpowiedniej jakości dźwięku nawet w sytuacji korzystania z mikrofonu od domowego komputera uczestnika.

Okazuje się jednak, że przeniesienie kongresu do sieci również miało swoje plusy – choćby ten, że możliwy był udział wielu zagranicznych gości łączących się z różnych stron świata. Jednocześnie transmisje zapewniały dostęp do kongresowych dyskusji każdemu z zainteresowanych widzów, niezależnie od tego gdzie się znajdował. To sprawia, że organizatorzy przychylnie patrzą na wykorzystywanie tych narzędzi również w kolejnych edycjach, gdy możliwy będzie powrót do kongresowej normalności.

- Od formuły online już nie odejdziemy z tego prostego powodu, że zasięg jest zdecydowanie lepszy. Transmisje z nami pozostaną – zapewnia Remigiusz Kopoczek, prezes Kongres 590. Z drugiej strony nic nie zastąpi bezpośrednich dyskusji dających możliwość lepszej wymiany doświadczeń, a także w przyszłości nawiązania współpracy między panelistami pokrewnych dziedzin. Dlatego kongres nie zrezygnuje z przyjmowania gości na miejscu. - Jeśli pandemia się nie rozwinie to nic nie stoi na przeszkodzie byśmy jesienią spotkali się wszyscy twarzą w twarz – dodaje organizator.

Podczas tegorocznego Kongresu 590 dominowały kwestie ochrony środowiska, energetyki czy cyfryzacji. Wszystkie te obszary bardzo dynamicznie zmieniają się już teraz, a eksperci są zgodni, że za sprawą uruchamianych unijnych pieniędzy czeka nas przyspieszenie inwestycji w tym zakresie. A to sprawia, że dyskusje podczas kolejnej edycji wydarzenia będą jeszcze ciekawsze. - Mam nadzieję, że jesienią będziemy mogli już szczegółowo porozmawiać o planach na kolejne kilka lat do przodu. To będą bardzo interesujące zagadnienia dla każdego przedsiębiorcy i obywatela – puentuje Remigiusz Kopoczek.

GRK