Polscy rolnicy należą do najbardziej poszkodowanych w wyniku rosyjskiego embarga. Bruksela zapewnia, że chce ich wesprzeć, jednak na razie niechętnie mówi o konkretnych rekompensatach. "To będzie jedna z kwestii omawianych podczas spotkania polskiego ministra z komisarzem Ciolosem, ale nie chcemy porywać się na natychmiastowe działania, najpierw musimy sprawdzić jakie mogą być potencjalne skutki sankcji" - powiedział rzecznik Komisji ds. rolnictwa Roger Waite.
Oszacowaniem strat zajmuje się powołana przez Brukselę grupa ekspertów, która już w czwartek ma przedstawić krajom członkowskim pierwsze dane na ten temat. W unijnej kasie na sytuacje kryzysowe w rolnictwie przewidziana jest pula ponad 400 milionów euro rocznie.
W poniedziałek, między innymi w odpowiedzi na rosyjskie embargo, zapowiedziano już nadzwyczajne środki wobec sektora brzoskwiń i nektarynek.