Jak powiedział rzecznik Komisji Isaak Valero Ladron, Bruksela przyjęła te zapowiedzi do wiadomości choć oficjalnie nie została o nich poinformowana. "Chcę dać jasno do zrozumienia, że Komisja nie została uprzedzona przez rosyjskie władze o tych działaniach. Teraz zamierzamy przeanalizować ogłoszone środki oraz powody dla których zostały podjęte. Jeśli będzie taka potrzeba w odpowiednim czasie zareagujemy" - powiedział rzecznik.
Embargo na polską żywność to najprawdopodobniej odpowiedź Moskwy na uzgodnione we wtorek sankcje gospodarcze wobec Rosji za destabilizację sytuacji na Ukrainie. Przedstawiciele 28 krajów członkowskich porozumieli się w sprawie restrykcji sektorowych dotyczących dostępu do rynków kapitałowych w Europie, embarga na dostawy broni , zakazu sprzedaży nowoczesnych technologii wykorzystywanych w energetyce, oraz sprzedaży urządzeń cywilnego i wojskowego zastosowania.